Archiwum miesiąca: styczeń 2013

Jaka była sytuacja przed wybuchem Powstania Zamojskiego?

Z uwagi na 70 rocznicę wybuchu Powstania Zamojskiego przenieśmy się w przeszłość. Trwa II wojna światowa, niemieccy okupanci na początku stycznia 1943 roku rozpoczęli nowy etap akcji przesiedleńczej  ludności Zamojszczyzny. Armia Krajowa miała swojego człowieka który doskonale znał  niemiecki, na ochotnika przystąpił do listy volksdeutsch i pracował w urzędzie niemieckim w Zamościu, aby w ten sposób uzyskać informacje potrzebne polskiemu państwu podziemnemu. Trzeba przyznać, że był to człowiek bardzo pracowity, często pozostawał po godzinach w swoim urzędzie. W tym czasie sprawdzał co znajduje się w szafach, szufladach jak również  w biurku swojego szefa. Pod koniec 1942 r znalazł w tym właśnie biurku mapę, która przedstawiała miejscowości Zamojszczyzny, które zostaną spacyfikowane przez gestapo i żandarmerię niemiecką. Nasz bohater jeszcze tej samej nocy wyniósł mapę i przekazał kartografom działającym w konspiracji, którzy natychmiast wykonali jej kopię. Jak pewnie się domyślacie ten bardzo odważny i sprytny czyn spowodował wielkie zmiany w realizacji niemieckiego generalnego planu wschód.

Po pewnym czasie okupanci zorientowali się, że zamojska ludność i partyzanci jakby wyprzedzają ich uderzeniowe działania. Ppostanowili zatem zmienić postępowanie, tylko trzech ludzi wiedziało, która zamojska wieś następnego ranka będzie przesiedlana. Polscy partyzanci znalazły sposób i na te nowe hitlerowskie metody działania, znalazł się nowy bardzo odważny człowiek. Tym razem do akcji wkroczyły Bataliony Chłopskie, które miały w swoich szeregach człowieka będącego naczelnikiem poczty, jednocześnie bardzo dobrze władającego językiem niemieckim. Od tej chwili naczelnikowi Feliksowi Chryniewiczowi przydzielono nowe zadania. Chryniewicz często wsłuchiwał się w rozmowy pomiędzy ważnymi  hitlerowskimi dowódcami. W nocy 29/30 stycznia usłyszał a następnie przekazał informacje o akcji niemieckiej na wieś Zaboreczno…cdn

Kto był tym odważnym człowiekiem pracującym w niemieckim urzędzie w Zamościu?

Zwierzyniec wielką atrakcją Roztocza

 

W tym roku w Zwierzyńcu ruszą inwestycję, które odmienią w dużym stopniu to miasto. Po przeprowadzeniu projektowanych prac stanie się ono jeszcze większą atrakcją Roztocza.

Włodarze zatrudnili firmę z Bełżca, która wykona trzy platformy widokowe, pozwalające turystom łatwiej poznać walory leśnych zagajników i miejs

cowej fauny. Przedsiębiorstwo to wybuduje również trzy stoiska handlowe z najprawdopodobniej miejscowego, sosnowego drewna – jeśli stosowne zezwolenie wyda dyrekcja RPN:-). Po za tym wyremontuje most prowadzący do kościoła   Św. Jana Nepomucena (na wyspie), położy kamienną nawierzchnię drogi i dokona wymiany balustrady oraz postawi nowe kosze na śmieci. Kolejnym zadaniem firmy będzie wymiana nawierzchni deptaka  na ulicy Wachniewskiej oraz w kilkunastu miejscach postojowych … i parkować będziemy w bardzo komfortowych warunkach.

Lubelska firma zamontuje system monitoringu, którego zadaniem będzie liczenie nas wszystkich, napływających do Roztoczańskiego Parku i do samego Zwierzyńca. Zainstaluje również odpowiednią infrastrukturę pod szerokopasmowy internet, przez który będziemy mogli odbierać Przewodnik Zamość za pomocą kabla jak i na komórce czy laptopie🙂

Na koniec informacja o kosztach, realizacja inwestycji pochłonie ponad trzy i pół mln. złotych, z tego gmina wyda 30 % z własnych źródeł, natomiast reszta przekazana zostanie z Programu Operacyjnego naszego województwa. Gdy pojedziemy z wycieczką do Parku w  październiku nie poznamy naszego Zwierzyńca.

www.zwierzyniec.pl

Jak ks. Zygmunt Pisarski został Błogosławionym?

Nie wydał Niemcom bolszewickiej partyzantki, był człowiekiem dużej wiary.

70 lat temu, 30 stycznia 1943 roku Hitlerowcy przeprowadzili pacyfikacje wsi Gdeszyn na Zamojszczyźnie. Wkroczyli do Gdeszyna i do kościoła i zażądali od księdza Zygmunta Pisarskiego  aby wskazał spośród ludzi partyzantów komunistycznych, którzy prześladowali księdza. Gdy duchowny tego nie uczynił Niemcy poprowadzili go wraz z grupą kilkunastu mężczyzn w kierunku lasu. Tutaj Hitlerowcy ponownie zażądali aby przekazał  informacje, lecz ksiądz wyznał że tu są jedynie jego parafianie  a żadnych komunistów nie widzi. W reakcji na te słowa Hitlerowiec   zastrzelił Go dwoma strzałami.

Chwilę padły też strzały do pozostałych mężczyzn, jedynie dwóm osobom udało się uciec, w przyszłości świadczyli Oni  o heroizmie księdza  Jeden dzień po wizycie w Zamościu, czyli 13.06.1999r.  Jan Paweł II dokonał w Warszawie Jego beatyfikacji

Cz. II. Na nartach do Górecka Kościelnego.

…Padający śnieg na tle sosnowego boru zachęca do dalszej wędrówki i poszukiwania  zimowych, nieodkrytych szlaków. W tej pięknej zimowej scenerii nie można  ominąć leżącego nie zupełnie na trasie do Zwierzyńca – Górecka Kościelnego,  uważanego przez wielu za serce Roztocza. Trasa pokryta jest dobrze ubitym śniegiem, więc  narty łatwo pokonują kolejne kilometry. Po drodze warto zobaczyć  tamę wzniesiona przez pracowite bobry w dolinie rzeki Szum oraz malownicze położoną  elektrownie wodną.

Wreszcie, modrzewiowy kościół z 1668 r. wybudowany z fundacji ówczesnego ordynata Marcina Zamoyskiego, przodka naszego prezydenta, a wzniesiony w podzięce  Bogu za zwycięstwo odniesione pod Chocimiem.

Czas na krótką, zasłużoną przerwę w alei kilkusetletnich rozłożystych, szypułkowych dębów. Te wiekowe drzewa  150 lat temu uspokajająco szumiały  powstańcom styczniowym, niewzruszenie stały, gdy Rzeczpospolita wchodziła w noc zaborów, pewnie trwały  podczas potopu szwedzkiego czy najazdu kozaków…, szumiały liśćmi gdy nieopodal kanclerz Zamoyski wznosił Zamość, zapuszczały pierwsze korzenie gdy miejscowi rycerze zmierzali pod Grunwald.

Przy kapliczce „Na Wodzie” z żywego źródła łyk, świeżej lodowatej, ale jak opowiadają mieszkańcy uzdrawiającej wody wzbudza nadzieję i radość do życia. Z nowymi siłami  można zachwycać się urokami rezerwatu „Szum”, który mimo silnych mrozów wartko płynie przez leśne zagajniki. Dalej kręta ścieżka prowadzi wzdłuż rzeki, to niezbyt łatwa droga dla nart, jednak ośnieżony, zimowy las wynagradza ten trud. Mróz co raz bardziej daje się we znaki, szczególnie odczuwają to palce u rąk trzymające kije i zaczerwienione policzki. Nareszcie zza rozłożystych sosen wyłania się przybielona śniegiem karczma… cdn.

Występ Polaków z Tarnopola w Zamościu

„O Gwiazdo Betlejemska” Polacy z Tarnopola

Miniatura

Wczoraj w kościele Franciszkanów w Zamościu wystąpił Kwartet muzyczny Polaków z Tarnopola . Piękny, wciąż jeszcze w okresie i klimacie świąt Bożego Narodzenia występ zachwycił przybyłych mieszkańców Zamościa. Muzycy przebyli długą podróż żeby zaprezentować swój repertuar, można było tez nabyć płytę zespołu aby wesprzeć go finansowo.  Mam zarejestrowaną ( przepraszam za średnią jakość:-) ) pastorałkę, którą chętnie się podzielę.

Zimowa wyprawa na Roztocze

Wyruszam wcześnie rano, pociągiem z Zamościa do Józefowa Roztoczańskiego, za oknem jak okiem sięgnąć zasypane śniegiem pola i lasy, biel aż razi w oczy. Podróż przy oknie z oczami wpatrzonymi w bezkres zimowej, zmrożonej Krainy malowniczych wzgórz pozwala zapomnieć o trudach codziennego dnia.

Szybko umykają kolejne kilometry, Szczebrzeszyn w styczniowej szczacie prezentuje się równie  okazale jak  w tej majowej czy sierpniowej, po pół godzinie pociąg przejeżdża przez  Zwierzyniec, gdzie wyniosłe i piękne jodły górują nad potężnymi przecież bukami. Na urokliwej stacji Józefów Roztoczański kończy się kolejowa części podróży. Nagła zmiana temperatury, mróz szczypie w policzki i nos, na szczęście czapka, szalik i ciepła kurtka chronią przed zimnem wystarczająco. Wreszcie można włożyć buty, przymocować narty i ruszczyć w długo wyczekiwaną wędrówkę.

Zima to bardzo dobry czas na leśne spacery na nartach. W styczniu czy lutym na Roztoczu często zobaczyć można więcej niż latem, dotrzeć w miejsca, które inną porą roku są niedostępne, a zimowe krajobrazy mają swój szczególny, niepowtarzalny urok. Tras narciarskich w tym regionie nie ma zbyt wiele, ale  oblodzoną i przysypaną śniegiem szosą do Majdanu Kasztelańskiego biegnie się łatwo i sprawne nawet stylem dowolnym;-). Szybko zbliża się jeden z ciekawszych odcinków  trasy, kolejnym etapem śnieżnej wyprawy jest piękna miejscowość otoczona Puszczą Solską – Górecko Kościelne. Moment na wytchnienie, rzut oka na mapę, która wskazuje interesującą trasę, chwile później narty przebijają śnieżne zaspy ….cdn.

 Zapraszam do polubienia:-) strony …http://www.facebook.com/PrzewodnikZamosc

„Zamojszczyzna” i Biała pastorałka

Mimo zimowej aury szybkimi krokami  zbliża się koniec okresu Bożego Narodzenia. Przypomnę, że dokładnie stanie się to na  Matki Bożej Gromnicznej w dniu 2 lutego 2013r.

Na pożegnanie tego pięknego czasu posłuchajmy jeszcze echa grudniowych świąt. W Zamojskim Domu Kultury wystąpi w Koncercie Noworocznym Zespół Pieśni i Tańca Zamojszczyzna.

Koncert „Biała Pastorałka” odbędzie się 26 stycznia 2013 r.,o  godz. 17.00.

Bilety w cenie 10 zł do nabycia w ZDK

www.zdk.zamosc.pl,

http://zamojszczyzna.com.pl

Narciarskie Mistrzostwa Polski w Jacni

25 stycznia 2013 r. w Jacni w ramach Mistrzostw Polski w Narciarstwie Alpejskim i Snowboardzie odbędą się mistrzostwa województwa lubelskiego. Organizatorzy zapraszają od godziny 10 , bilet wstępu dla osoby dorosłej wynosi – 25 zł, a dla osób poniżej 18 lat – 20 zł .

Jutro na Roztoczu zapowiadana jest piękna zimowa pogoda, ma prószyć lekki śnieg, zatem aura będzie sprzyjać zmaganiom sportowców. Czy ktoś się wybiera, czy duże jest zainteresowanie tą narciarską atrakcją Zamojszczyzny:-) ?

www.jacnia.pl

425 Rocznica Zwycięstwa Zamoyskiego pod Byczyną – 24 I 1588 r.

 

Dziś mija 425 lat od zwycięstwa hetmana Jana Zamoyskiego pod Byczyną (24 I 1588 r. w niedzielę) nad arcyksięciem Maxymilianem Habsburgiem, pretendentem do polskiej korony.

W listopadzie 1587 doszło do bitwy pod Rabsztynem, gdzie Jan Zamoyski wraz z Markiem Sobieskim pokonali Arcyksięcia, którego zamiarem było opanowania polskiego tronu. Następnie Habsburg schronił się poza granicami Polski nie spodziewając się ataku Zamoyskiego, jednak srogo się rozczarował, hetman uzyskał pełnomocnictwo od sejmu i ruszył na południe. Podczas samej bitwy Zamoyski nie uderzył w środek skoncentrowanych sił Austriackich, czego spodziewał się Maxymilian, mający w planie zamknąć polskie wojska  w okrążeniu.  Hetman uderzył wykorzystując szyk skośny – w swoim manewrze naśladował wielkiego wodza tebańskiego Epaminondasa, który w IV w. p.n.e. zadał klęskę niezwyciężonym do tej pory Spartanom.

Wielką sławą okrył się tego dnia Stanisław  Żółkiewski który zdobył  cesarski sztandar. Rycerz został jednak ciężko ranny w nogę i już do końca życia utykał. Zamoyski podczas bitwy nawet na chwilę nie stracił zimnej krwi, czuwając nad jej przebiegiem. O ostatecznym zwycięstwie zdecydowała potężna szarża husarii. W wyniku tej wojennej batalii po całej Europie rozeszła sława hetmana Zamoyskiego – zwycięzce wielkich Habsburgów. Przez pewien czas Pan na Zamościu stał się nawet potężniejszy od samego króla Zygmunta Wazy. Tymczasem  wielki strateg Jan Zamoyski patrzył dalej w przyszłość, zamierzając odnieść jeszcze większe polityczne korzyści  z bitwy pod Byczyną. Postanowił uwięzić wielkiego Habsburga i przywiózł go do  właśnie powstającego od 8 lat nowego miasta  Zamościa.

W swym grodzie obchodził się z księciem bardzo łagodnie, gościł go w pałacu, a nawet się zaprzyjaźnił  i wybrał na Ojca chrzestnego swojej córki i Gryzeldy Batorówny. Po pewnym czasie jednak Maxymilian  zaplanował ucieczkę o czym dowiedział się kanclerz. Od tego momentu skończyło się przyjacielskie traktowanie wielkiego więźnia, Arcyksiążę został uwięziony w wiele surowszych warunkach, na zamku w Krasnymstawie. Aby upamiętnić to wydarzenie pod koniec życia Jana Zamoyskiego Brama Lubelska, przez którą wprowadzony został Maxymilian została zamurowana i jej stan nie zmienił się przez wieki aż do dnia dzisiejszego. W tym czasie ta zamojska brama była  już brama bardzo okazała. Po otrzymaniu obietnicy od Habsburga o zrzeknięciu się praw do polskiej korony i tytułu króla hetman wypuścił swojego więźnia. Niestety obietnica nie została dotrzymana, arcyksiążę zaraz po przekroczeniu granicy używał tytułu polskiego króla. Na te wiarołomne słowa Zamoyski wypowiedział publicznie następujące słowa : „nie ma żadnej drogi do tego królestwa Austriakom, [a] jeśli [a] jeśli umrze, mogą kazać zrobić most z jego kości, inną bowiem drogą nie dostaną się do Polski”.

zapraszam też do polubienia na www.facebook.com/PrzewodnikZamosc   🙂


Żyrafy w zamojskim ZOO ?

Za dwa lata w ZOO w Zamościu będziemy mieli nowe, piękne zwierzęta. Z afryki do naszego idealnego miasta przybędą żyrafy. Już teraz, na wiosnę rozpoczyna się budowa stajni dla tych długoszyich, wzniosłych zwierząt. Prawdopodobnie będzie to szczególny i wyjątkowy dom wymagający długich miesięcy pracy ?. Warto odwiedzić ogród zoologiczny, w okolicy trudno szukać innego… http://zoo.zamosc.pl