Archiwum miesiąca: styczeń 2013

Arcyksiążę Maksymilian Habsburg w Zamościu.

Na zdjęciu widzimy Bramę Lubelską Starą, z którą wiąże się interesujące  wydarzenie

Wspomnę dziś o historii przybycia do Zamościa arcyksięcia Maksymilina Habsburga, kandydata do polskiej korony.  Habsburg, potomek cesarskiego rodu wpadł w ręce wielkiego hetmana po przegranej z Nim bitwie pod Byczyną 1588r. W najbliższych dniach bliżej opiszę samą bitwę ale teraz wspomnę o pobycie Maksymiliana w Zamościu oraz o Bramie Lubelskiej. Jan Zamoyski obchodził się z księciem bardzo łagodnie, gościł go w swoim pałacu, można powiedzieć, że nawet się z nim zaprzyjaźnił  wybierając na Ojca chrzestnego córki swojej  i Gryzeldy Batorówny ( trzeciej żony). Po pewnym czasie jednak Maksymilian  zaplanował wraz ze swoimi podwładnymi ucieczkę o czym dowiedział się kanclerz Zamoyski. Od tego momentu skończyło się przyjacielskie traktowanie wielkiego więźnia, Arcyksiążę został uwięziony w wiele surowszych warunkach, na zamku w Krasnymstawie. Aby upamiętnić wydarzenie wjzadu do Zamościa Maksymiliana  Brama Lubelska została zamurowana pod koniec życia Jana Zamoyskiego. W tym czasie była to już brama bardzo okazała. Innym powodem zamurowania bramy było  wzmocnienie systemu obronnego hetmańskiego grodu. Od tej pory do Zamościa wiodły  dwie otwarte bramy od wschodu Brama Lwowska  i od południa Brama Szczebrzeska

 

Mroźna zima na Roztoczu

Przez najbliższe dni w Zamościu i na Roztoczu będzie bardzo zimno, dziś od -4 do -8 C, jutro 23 I 13 r do – 10 stopni C., a przez następne dni nawet poniżej -10 stopni.  Dziś, przez cały dzień na Roztoczu zapowiadane są opady śniegu, ale dość już tego marznącego deszczu lecącego z nieba od trzech dni. Swoją drogą dziwne zjawisko temperatura wynosi ok -3, -5 stopni a spadają na nas lodowate krople deszczu a nie miłe, białe śnieżynki, kto to wyjaśni?

 

150 lat temu wybuchło Powstanie Styczniowe! także w Zamościu, Tomaszowie, Józefowie, Zwierzyńcu…

Dokładnie w tych godzinach, 22 stycznia 1863 roku,  a zatem 150 lat temu ! wybuchło powstanie styczniowe. Jeśli chodzi o przebieg powstania na Zamojszczyźnie to skoncentrowało się ono w największych miastach naszego regionu. Zwycięstwem zakończyła się potyczka w Józefowie, gdzie polski oddział pod dowództwem Hugo Gronowskiego pokonał siły kozackie. Powstańcy planowali następnie opanowanie koszar rosyjskich w  Szczebrzeszynie, niestety siły polskie były zbyt małe, liczyły około 20 osób i ich działania nie przyniosły oczekiwanego rezultatu. Podobnym niepowodzeniem zakończyła się akcja w Biłgoraju. Natomiast Tomaszów został opanowany przez powstańców a Rosjanie zostali zmuszeni do  przegrupowania swoich sił do Zamościa.

Największym strategicznym celem powstańców było zdobycia twierdzy w Zamościu, gdzie stacjonowało 1200 żołnierzy rosyjskich. W tym celu zamierzano uderzyć z kilku miejsc opanowanych przez powstańców. Jednakże dowodzący obroną twierdzy Zamość komendant Hartung zwrócił się o pomoc do Lublina, skąd otrzymał posiłki i armaty. Następnie postanowił wykonać manewr uprzedzający i 5 lutego wyruszył z dużymi siłami oraz armatą w kierunku Tomaszowa. Powstańcy byli zaskoczeni, nie byli w stanie właściwie zorganizować obrony i stanąć do równorzędnej walki z zaborcą. W Tomaszowie zginęło wielu urzędników i inteligencji. 7 lutego 1863r. podobną ekspedycję zorganizowano na Zwierzyniec, gdzie również zginęli miejscowi mieszkańcy a część miasta spłonęła. Powstanie zakończyło się klęską jednak pozostawiło na długie lata w świadomości Polaków nadzieję na ostateczne zwycięstwo. Któż z nas nie czytał takich arcydzieł jak „Lalka” Prusa, „Nad Niemnem”  Orzeszkowej, czy „Nocy i Dni” Dąbrowskiej gdzie powstańcy otaczani byli powszechnym i wielkim szacunkiem.

 

W przeddzień 150 rocznicy powstania styczniowego w Zamościu

  

Jutro przypada 150 rocznica wybuchu powstania styczniowego, największego zrywu niepodległościowego w Polsce pod zaborami. Na  połowę stycznia naczelnik Aleksander Wielopolski zarządził brankę do wojska wśród nastawionej patriotycznie młodzieży. Mimo że zarządzenie było tajne, tysiące młodych ludzi schroniło się w lasach. 16 stycznia powstał Rząd Narodowy który zaplanował Rozpoczęcie akcji zbrojnej zaplanowano na noc 22 na 23 Stycznia 1863 roku.  Także na Zamojszczyźnie miały miejsce znaczące wydarzenia podczas tego największego powstania XIX wieku. Partyzanci planowali opanowanie największych miast naszego regionu, w których stacjonowały siły rosyjskie.

W związku z okrągłą rocznicą Powstania Styczniowego pracownicy Muzeum Zamojskiego przygotowali cykl spotkań i referatów na temat powstania w Polsce, Zamościu i innych miastach regionu zamojskiego. Spotkania te dedykowane są głownie młodzieży gimnazjalnej i licealnej. W celu zorganizowania spotkania w Muzeum nauczyciele mogą wcześniej umówić jego szczegóły pod numerem telefonu 883 375 567. Uczniowie zapłacą 4 zł od osoby oraz 30 zł dla osoby prowadzącej wykład.

XV Ordynat – Maurycy Zamoyski ministrem spraw zagranicznych

19 stycznia 1924 roku czyli dokładnie 89 lat temu dziadek obecnego prezydenta Zamościa Maurycy Zamoyski został ministrem spraw zagranicznych polskiego rządu. W tym miejscu warto także wspomnieć, że rok wcześniej w grudniu 1922r XV Ordynat na Zamościu był kandydatem prawicy na prezydenta RP, w początkowych turach głosowań prowadził by ostatecznie przegrać w ostatniej a decydującej z Gabrylem Narutowiczem. Maurycy

Lotnicy Zamojszczyzny

Po temacie o sowach przyszła pora na inne, równie piękne zamojskie  ptaki.

Wujek tak bardzo lubił gołębie, często w wolnych chwilach wychodził przed dom, otwierał klatkę z lotnymi i energicznie poruszał rękoma. Ptaki wzbijały się w górę i robiły na niebie okręgi, wujkowi i jego kolegom wielką przyjemność sprawiało obserwowanie ptaków, krążących wyżej i wyżej ponad wsią. A gdy zdarzyło się, że któryś gołąb nie wrócił z podniebnej wyprawy do domu rozpoczynały się poszukiwania u bliższych potem dalszych sąsiadów a nawet pod Zamościem. Gdy zguba po wielogodzinnych poszukiwaniach się odnalazła – radości nie było końca, jakby skarb największy powrócił do domu. Niezwykła pasja, może nie do końca dla mnie zrozumiała lecz przyznam – z pewnością jest wielką atrakcją dla wielu mieszkańców Roztocza.

A czy wiecie o tym, że jest także specjalna rasa gołębi zamojskich ? a tak. Czym się charakteryzują ? mają ciemne dzióbki, wysoko i bardzo długo wznoszą się w przestworzach… Gołębiarze z Roztocza może napiszecie więcej na temat lotników z Zamojszczyzny?

W najbliższy weekend w Zamościu w OSiR odbędzie się zjazd  wielbicieli i hodowców oraz wystawa gołębi rasowych, słyszałem, że pojawią także kury – ale o tym może innym razem;). Myślę, że warto się wybrać i poznać bliżej turkoty, pawiki czy garłacze a  może i je nabyć a potem puścić by szybowały hen !  wysoko …

Czy umiesz liczyć sowy?… na Roztoczu

W styczniu w Roztoczańskim Parku Narodowym rusza akcja liczenia sów, największe tempo  ta przyrodnicza inicjatywa osiągnie w marcu.  Jeśli chciałbyś zostać wolontariuszem – rachmistrzem sowim, możesz zgłosić się do dyrekcji Parku w Zwierzyńcu, a  tam w ośrodku zostaniesz przyuczony do liczenia   puchacza, sóweczki  czy puszczyka. Trzeba wspomnieć że na Roztoczu występuje bardzo dużo sów, może najwięcej w Polsce a dokładniej ile? dowiemy się już wiosną.

Jak liczyć sowy ? wybieramy się na roztocze nocą, koniecznie z latarką i… naśladujemy głos sowy.  A to przecież umie każde roztoczańskie dziecko, składamy dłonie, pozostawiamy otwór pomiędzy kciukami i dmuchami dość energiczne. Gdy nasze sowie odgłosy usłyszy inna sowa w 90 % odpowie na wołanie gdyż ma doskonały słuch … i już mamy pierwszą uszatkę lub puszczyka – jak kto woli – w kajecie lub tablecie … i idziemy dalej w las, gdzie więcej drzew i sów.

Pamiętajmy żeby nie próbować zabierać zasłyszanej i znalezionej sowy z lasu gdyż nie jest to ptak udomowiony i może nam w domu nocą pohukiwać i patrzeć z tęsknotą w kierunku lasu.

Nie udało mi się polowanie na sowę z aparatem a zatem zdjęcie ze strony:

trzy‑na‑sowy‑galenzi.jpeg

Podnieść wieko trumny Fundatora ?

Katedra w Zamościu  to jedna z najpiękniejszych świątyń w Europie. Obok znanych walorów warto także wspomnieć, że właśnie w podziemiach tego kościola  znajduje sie najstarszy zamojski cmentarz, gdzie  architekt Bernando Morando zaprojektował kryptę dla rodu założyciela Zamościa i znamienitych ludzi miasta idealnego. Jako pierwszy w podziemiach nieukończonej jeszcze kolegiaty pochowany został fundator miasta Jan Zamoyski. W krypcie kanclerskiej spoczywa także jego syn kanclerz Tomasz Zamoyski, wnuk Jan „Sobiepan”  oraz kanclerz Andrzej Zamoyski wraz z mijającymi latami w podziemiach zamojskiej katedry znaleźli swój wieczny spoczynek profesorowie akademii zamojskiej, infułaci, czy wybitni mieszczanie i szlachta. Nie zawsze trumny były odpowiednio chronione, nie wyłączając założyciela hetmańskiego grodu . Zapis z roku z 1860 powiada: ” Dziady kościelne, na których łasce owe krypty pozostają, każdemu przychodzącemu je pokazują. Podobnie rzecz się ma z trumną Jana Wielkiego (Zamoyskiego), bowiem otwarte wieko podnieść można, szczątki dotknąć i udrzeć kawałek szaty na pamiątkę”.

Trzech Króli na Rynku Wielkim w Zamościu

Trzech Króli w Zamościu

Wczoraj w Zamościu po raz kolejny miało miejsce świąteczne kolędowanie. Przybyły grupy śpiewającej młodzieży , na Rynku Wielkim płonęło ognisko i ogrzewało kolędujących  i tańczących. Pojawili się też trzej królowie, w odświętnych szatach z darami w rękach. Można też było spotkać przed ratuszem Świętego Mikołaja a żadne dziecko nie nie odeszło tego wieczoru z Rynku Wielkiego  z pustą ręką. Nie dopisała jedynie pogoda, początkowo padał śnieg ale chwile później zamienił się w deszcz, który szybko zamarzał.

Ostrzegam, że film nie został pozbawiony drgań, także nie zachęcam do oglądania. Zamierzam się poprawić.

 

Boże Narodzenie w środku lata w Krasnobrodzie

Główny odpust w Krasnobrodzie odbywa się w dniach 1/2 lipca . Dziś wspomnę o szczególnej nocnej uroczystości odpustowej. Procesja wyrusza z Kościoła Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny i zmierza w kierunku Kapicy na wodzie, po drodze zatrzymuje się przy kapliczkach stojących przy Alei Najświętszej Maryi Panny. Do naszych czasów przetrwały cztery kaplice różańcowe (tajemnice radosne) z XIX wieku, pierwsza po prawej stronie to przynosząca szczęście murowana kaplica Świętego Onufrego Pustelnika – zbudowana na planie czterolistnej koniczny, druga również po prawej stronie to kaplica Świętego Antoniego Padewskiego (szczególnie pomaga osobom poszukującym zguby), kolejna kaplica, tym razem po lewej stronie to kaplica Świętej Anny, Mamy Matki Bożej. W tę szczególną odpustową noc na pewien czas odczuwamy moc Bożego Narodzenia, przy trzeciej kaplicy. Niewiele minut przed dwunastą przed kaplicą III tajemnicy radosnej stoją oświetlone i obrane choinki. Kapłan czyta Ewangelię Świętego Mateusza „Z rozporządzenia Cesarza Augusta kazano spisać i udali się także Józef wraz z poślubioną sobie Maryją do Betlejem Miasta Dawidowego. Atmosfera przez kilkanaście minut przypomina tę z wigilijnej nocy, co ciekawe chwilę później odprawiana jest pasterka odpustowa. Tymczasem teraz zbliża się Uroczystość Trzech Króli, także w Krasnobrodzie wciąż znajdziemy ubrane choinki, światła i figurki. W całej Polsce odbędą się pochody związane z tą uroczystością, a my w Krasnobrodzie mamy pochód związany z Bożym Narodzeniem w środku lata.