Archiwum miesiąca: październik 2018

Józef Franczak ps. „Laluś”

55 lat temu, 21 października 1963 roku, kiedy drzewa okryły się kolorami jesieni, a wpatrzeni w siebie zakochani spacerowali alejkami wyściełanymi kobiercem szeleszczących liści, tak blisko naszej ziemi, we wsi Majdan Kozic Górnych,  ciszę rozdarły serie z karabinów maszynowych.To swoją ostatnią, nierówną walkę toczył sierżant Józef Franczak „Laluś”, najdłużej ukrywający się Żołnierz Podziemia Antykomunistycznego, skutecznie wymykający się komunistycznym obławom przez 18 lat. 
Tego październikowego popołudnia, gdy nad pobliskich polach trwały ostatnie prace, a dym z ognisk unosił się nisko nad nimi, 45-letni „Laluś” odpierał ataki komunistycznych nikczemników z SB i MO .
Niezłomnego rówieśnika Niepodległej!, Żołnierza Wyklętego, esbecy zamordowali, a Jego ciało zbezcześcili pozbawiając głowy.
Głowę sierżanta „Lalusia” udało się odnaleźć dopiero w 2014 roku. Uroczyście pochowano ją obok pozostałych szczątków sierżanta Franczaka 26 marca 2015 roku. W uroczystościach uczestniczył syn „Lalusia”, Marek Franczak.
Cześć i Chwała Bohaterom!

Stanisław Żółkiewski zdobywca Moskwy

408 lat temu 9 X 1610 r., zwyciężywszy wcześniej Rosjan i Szwedów pod Kłuszynem polskie wojska dowodzone przez hetmana Stanisława Żółkiewskiego zajęły Kreml. Warto wiedzieć, że Stanisław Żółkiewski był jednym z najdzielniejszych żołnierzy Jana Zamoyskiego. Zólkiewski, jako powinowaty kanclerza Zamoyskiego bywał w Zamościu, obserwując jak budowane jest idealne, renesansowe miasto, które było inspiracją dla ufundowania prze niego Żółkwi.

Stanisław Żółkiewski osobiście wkroczył na Kreml, gdzie oczekiwała go duma bojarska, wraz z hetmanem do Moskwy wkroczyło 4 tysiące polskich żołnierzy.

 Władysław IV, już jako dziecko mógł być władcą na Kremlu- bojarzy się zgadzali tylko jego ojciec Zygmunt III miał zbyt wygórowane ambicje, choć także lękał się o los małoletniego syna. Pamiętajmy jednakże, że Władysław Waza (król Polski od 1632 r.) aż do 1634 r. był „tytularnym” carem Rosji. Ważnym warunkiem przejęcia przez Polaków  w pełni  władzy na Kremlu  było  przejście Rosji na katolicyzm było szansą dla Moskali, a tak do dziś pozostają w kręgu zupełnie innej cywilizacji.

Październikowe spacery – Park w Zamościu

Po zakończeniu I wojny światowej Walerian Kronenberg, znany warszawski planista ogrodów zaprojektował park w Zamościu.

Na początku lat dwudziestych XX wieku zostały sprowadzone sadzonki z majątku Ordynacji Zamojskiej we Floriance k. Zwierzyńca, z Warszawy oraz innych miejsc położonych nie tylko w Polsce. Park powstał na terenach po-fortecznych z wykorzystaniem ziemnych elementów bastionu IV,  nadszańca, słoniczoła czy rawelinu. Dawną fosę napełniono wodą z przepływającej obok parku rzeki Łabuńki. Na pięknym stawie w lecie i jesienią można popływać kajakiem a zimą pościągać się na łyżwach.  Atrakcją parku – nie tylko dla dzieci – są także przejażdżki na gokartach, którymi można przemykać  powśród ukwieconych alei. 

Park w Zamościu należy do najpiękniejszych w Polsce a nawet w Europie. Jesienne kolory dodają uroku alejkom, liściom czy kwiatom w rabatkach. To wyjątkowe miejsce do spacerów, zapraszam serdecznie na jesienne wycieczki z przewodnikiem po Zamościu – szczegóły https://przewodnikzamosc.pl/?page_id=746

Złota Polska Jesień w Zamościu i na Roztoczu

Trwa październik, za oknem piękna pogoda, świeci słońce i jest ciepło, a prognozy długoterminowe są bardzo optymistyczne, W Zwierzyńcu nad stawem różne kolory liści przyciągają nas na jesienne spacery czy rowerowe przejażdżki . Kościół św Jana Nepomucena odbija się w wodzie, gdzie niebo nie mniej niebieskie niż w rzeczywistości.

Zwierzyniec – Kościół na wodzie

Sezon turystyczny wciąż trwa i nie ma zamiaru się kończyć, serdecznie zapraszam na wycieczki każde Koło Gospodyń Wiejskich, Klub Seniora,  w okolicach Święta Edukacji bardzo miło będą widziani  nauczyciele i wszystkich innych pragnących poznać walory jesiennego Roztocza,

Stawy w Zwierzyńcu

Podczas wycieczki pojedziemy też do Krasnobrodu, miejsca Objawień Matki Bożej, zobaczymy kaplice na wodzie i posłuchamy starych opowieści o królowej Marysieńce, królu Janie …

Miejsce Objawień w Krasnobrodzie

Warto też wejść na wieżę widokową w Krasnobrodzie

Stałym punktem programu wycieczek jest zwiedzanie Zamościa z przewodnikiem. Idealne miasto renesansowe zostało założone przed hetmana Jana Zamoyskiego na mocy aktu lokacyjnego z dnia 12 czerwca 1580  roku. Na Rynku Wielkim poznamy historię pierwszych osadników , którzy zasiedlali Zamość, wznosili kamienice, rozwijali handel i rzemiosło. Warto wejść do zamojskiej katedry,  posłuchać o trzecim w Rzeczpospolitej Uniwersytecie, czyli Akademii Zamojskiej, czy pospacerować alejkami parku na terenach po-fortecznych.

Serdecznie zapraszam na wycieczki, kontakt – telefon  509 33 89 39 

Warto zwiedzać ZOO w Zamościu

Ostatnio z grupą Emerytów z okolic Rzeszowa odwiedziliśmy Ogród Zoologiczny w Zamościu. Piękna, jeszcze niemal letnia pogoda zachęcała do długich spacerów nie tylko po Starym Mieście ale także  przyjrzeniu się życiu zwierząt . 

Ok trzech lat wielką atrakcją ZOO są sprowadzone z Niemiec trzy żyrafy, które bardzo lubią słońce i gdy tylko ono mocniej zaświeci zaraz pojawiają się na wybiegu. Te najwyższe  na świecie zwierzęta, o bardzo długiej szyi potrafią bardzo szybko biegać i mają bardzo mocne kopyta, których boi się nawet lew (króla zwierząt też możemy podziwiać jak dostojnie kroczy w innej części ogrodu) Podczas  zwiedzanie Roztocza wypatrujemy czy może gdzieś w lesie kryje się ryś, gdyż pracownicy Roztoczańskiego Parku Narodowego zaobserwowali kilka sztuk  tych dzikich kotów. Niestety na wolności nie udało się zobaczyć rysia, natomiast  w ZOO prezentuje się przepięknie i wcale nie ucieka. 

Bardzo te przyciąga uwagę żuraw koroniasty, który w swoim ogródku może nawet fruwać, choć daleko nie odleci, gdyż gdzieś ponad ogrodzeniem znajduje się siatka 

Na dużym terenie zamojskiego ZOO możemy podziwiać też niedźwiedzie,  tygrysa, pumy, wielbłądy, hipopotama, małpy i wiele innych interesujących zwierząt