Zimą na Roztoczu sarny nie mają łatwo

czartowe pole polana okW Zamościu śnieg znika szybko, udajemy się zatem na  Roztocze w okolice Suśca. Wzórza wciąż są ośnieżone, to powinna być zachęta do zwiedzania tej Malowniczej także zimą Krainy.

W starym  młynie, mąki już młynarze nie mielą od lat, lecz wciąż jest biało jak dawniej :-). Tymczasem ruszamy, na biegowych nartach na leśne zaśnieżone ścieżki w kierunku Czartowego Pola. Nie widać śladów ludzi, odnajdujemy natomiast często tropy zwierząt: sarny, zająca, dzika . Mam nawet wrażenie, że grupa saren spotkała się na polanie z uwagi na zgromadzenie w śniegu odcisków niedużych racic. Szczególnie niebezpieczne są dla saren odwilże i znowu mróz, w takich warunkach trudniej jest im przetrwać niż podczas dotkliwych mrozów.

sarny_w_sniegu ok

Te piękne zwierzęta łatwo zapadają się w śniegu i nawet nieduży pies a obecnie często i lis stanowi dla nich duże zagrożenie (zdjęcie saren kondux.pl, główne – Przewodnik Zamość)

sarny trzy

Gdy w latach siedemdziesiątych Panie lubiły nosić futerka lub szale z lisów myśliwi wybierali się często i chętnie do lasów upolować lisa . Z sarnami zdjęcia nie moje. Teraz nie ma takiego zapotrzebowania wśród dziewcząt, które przedkładają sztuczne płaszcze i myśliwi siedzą w domu przy kominku nie uganiając się za płochliwym lisem. Tymczasem lisy spokojnie dziesiątkują sarny a szczególnie małe koźlątka :-(. Sarny są dużą atrakcją roztoczańskich lasów, turyści bardzo lubią je oglądać gdy trafi się tak okazja, lecz widzimy jak trudne jest życie tych delikatnych, szybkich jak błyskawica zwierząt.  Zbliża się zmierzch w lasach Roztocza, pójdźmy w kierunku cywilizacji…

 

 

Jeden komentarz do “Zimą na Roztoczu sarny nie mają łatwo

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *