Archiwa tagu: Roztocze

Pałac Zamoyskich

pałac klemensowPałac Zamoyskich w Klemensowie i park wciaż nie wraca do rodziny. Wojewoda oddalił odwołanie starosty od swojej decyzji, ostateczną decyzję w ciągu 60 dni ma wydać Minister Rolnictwa. Jest to rzecz niesłychana Zamoyskim odebrano dom i wciąż niektórzy robią wszystko aby tego rodzinego gniazda nie zwrócić rodznie ! Zdjecie zrobiłem podczas jednej z letnich wypraw, cóż pałac nieużytkowany jest już od lat, niszczeje, aż żal na to patrzeć…

Przypomnijmy, że ostatnim właścicielem dóbr w Klemensowie ( to jedno z piękniejszych miejsc Roztocza) był ojciec byłego prezydenta Marcina Zamoyskiego – Jan Zamoyski, Ostatni Ordynat zarządzał Ordynacją Zamojską, która została zlikidowana dekretem o reformie rolnej  w roku 1944, podobnie majątek w Klemensowie został odebarany przez komunistów także w tym samym roku. Czy w końcu ta niesprawiedliwość zostanie naprawiona ?

Lotnicy Zamojszczyzny

Po temacie o sowach przyszła pora na inne, równie piękne zamojskie  ptaki.

Wujek tak bardzo lubił gołębie, często w wolnych chwilach wychodził przed dom, otwierał klatkę z lotnymi i energicznie poruszał rękoma. Ptaki wzbijały się w górę i robiły na niebie okręgi, wujkowi i jego kolegom wielką przyjemność sprawiało obserwowanie ptaków, krążących wyżej i wyżej ponad wsią. A gdy zdarzyło się, że któryś gołąb nie wrócił z podniebnej wyprawy do domu rozpoczynały się poszukiwania u bliższych potem dalszych sąsiadów a nawet pod Zamościem. Gdy zguba po wielogodzinnych poszukiwaniach się odnalazła – radości nie było końca, jakby skarb największy powrócił do domu. Niezwykła pasja, może nie do końca dla mnie zrozumiała lecz przyznam – z pewnością jest wielką atrakcją dla wielu mieszkańców Roztocza.

A czy wiecie o tym, że jest także specjalna rasa gołębi zamojskich ? a tak. Czym się charakteryzują ? mają ciemne dzióbki, wysoko i bardzo długo wznoszą się w przestworzach… Gołębiarze z Roztocza może napiszecie więcej na temat lotników z Zamojszczyzny?

W najbliższy weekend w Zamościu w OSiR odbędzie się zjazd  wielbicieli i hodowców oraz wystawa gołębi rasowych, słyszałem, że pojawią także kury – ale o tym może innym razem;). Myślę, że warto się wybrać i poznać bliżej turkoty, pawiki czy garłacze a  może i je nabyć a potem puścić by szybowały hen !  wysoko …

Czy umiesz liczyć sowy?… na Roztoczu

W styczniu w Roztoczańskim Parku Narodowym rusza akcja liczenia sów, największe tempo  ta przyrodnicza inicjatywa osiągnie w marcu.  Jeśli chciałbyś zostać wolontariuszem – rachmistrzem sowim, możesz zgłosić się do dyrekcji Parku w Zwierzyńcu, a  tam w ośrodku zostaniesz przyuczony do liczenia   puchacza, sóweczki  czy puszczyka. Trzeba wspomnieć że na Roztoczu występuje bardzo dużo sów, może najwięcej w Polsce a dokładniej ile? dowiemy się już wiosną.

Jak liczyć sowy ? wybieramy się na roztocze nocą, koniecznie z latarką i… naśladujemy głos sowy.  A to przecież umie każde roztoczańskie dziecko, składamy dłonie, pozostawiamy otwór pomiędzy kciukami i dmuchami dość energiczne. Gdy nasze sowie odgłosy usłyszy inna sowa w 90 % odpowie na wołanie gdyż ma doskonały słuch … i już mamy pierwszą uszatkę lub puszczyka – jak kto woli – w kajecie lub tablecie … i idziemy dalej w las, gdzie więcej drzew i sów.

Pamiętajmy żeby nie próbować zabierać zasłyszanej i znalezionej sowy z lasu gdyż nie jest to ptak udomowiony i może nam w domu nocą pohukiwać i patrzeć z tęsknotą w kierunku lasu.

Nie udało mi się polowanie na sowę z aparatem a zatem zdjęcie ze strony:

trzy‑na‑sowy‑galenzi.jpeg