Nie wydał Niemcom bolszewickiej partyzantki, był człowiekiem dużej wiary.
70 lat temu, 30 stycznia 1943 roku Hitlerowcy przeprowadzili pacyfikacje wsi Gdeszyn na Zamojszczyźnie. Wkroczyli do Gdeszyna i do kościoła i zażądali od księdza Zygmunta Pisarskiego aby wskazał spośród ludzi partyzantów komunistycznych, którzy prześladowali księdza. Gdy duchowny tego nie uczynił Niemcy poprowadzili go wraz z grupą kilkunastu mężczyzn w kierunku lasu. Tutaj Hitlerowcy ponownie zażądali aby przekazał informacje, lecz ksiądz wyznał że tu są jedynie jego parafianie a żadnych komunistów nie widzi. W reakcji na te słowa Hitlerowiec zastrzelił Go dwoma strzałami.
Chwilę padły też strzały do pozostałych mężczyzn, jedynie dwóm osobom udało się uciec, w przyszłości świadczyli Oni o heroizmie księdza Jeden dzień po wizycie w Zamościu, czyli 13.06.1999r. Jan Paweł II dokonał w Warszawie Jego beatyfikacji