Perła Renesansu

Podcieniowe arkady, kamieniczki,
Ukryte dziedzińce, zaulki, uliczki,
Stare kościoły, ratuszowa wieża,
Owoc wizji wielkiego kanclerza,

Najpiękniejsze zabytki Zamościa,
Zauroczą mieszkańca i gościa.
Zapraszam grupy małe i duże,
Na jesiennie i zimowe podróże,


Więcej https://przewodnikzamosc.pl/?page_id=746. Zwiedzanie Zamościa z przewodnikiem tel 509 338 939

Zwerzyniec porą jesienną

Jesienny Zwierzyniec

Dobrze odpocząć w Zwierzyńcu porą jesienną,

Na drzewach pozostają pomarańczowe liście,

Śpieszmy się, gdyż one szybko spadają i więdną,

Kościół odbija się w tafli stawu niezwykle przejrzyście.


Szczegóły na temat zwiedzania Zamościa I Roztocza z przewodnikiem : https://przewodnikzamosc.pl/?page_id=746

Rotunda Zamojska. Miejsce niemieckich zbrodni 1940 – 1944

Dziś na Rotundzie – gdzie w czasie II wojny światowej Niemcy zamordowali tysiące Polaków,. W ramach walki z polskiscia, kościołem, kulturą, ginęli tutaj głównie: nauczyciele, prawnicy, księża, ziemiaństwo, harcerze czyli polska inteligencja W myśl niemieckiego założenia – gdy zgnie inteligencja , przedstawiciele wyższej kultury wówczas z orostym ludem już łatwiej im pójdzie
Rotunda to niemecki obóz dla Polaków z czasów okupacji, Założony w roku 1940 , pierwsi więźniowie trafili tu w czerwcu tego rokui Polacy umieszczani byli w niewielkich celach na kilka dni i przebywali w nieludzkich warunkach: brakowało jedzenia, miejsc do spania, szaletów. Następnie wywozeni do innych obozów zagłady np Auscwitz, Majdanek, kobiety do Rawensbrek. Tysiące więźniów zamordowano na miejscu,, najczęściej przez rostrzelanie przy bramie wejściowej.. Aby zatrzeć ślady swych zbrodni w 1944 roku przybyło do Zamościa specjalne, niemieckie komando. Oddział zajmował się wygrzebywaniem szczątków zamordowanych Polaków , polewaniem smolą i spalaniem na środku Rotundy. Popioły wysypwane były bardzo blisko, obok wejścia , więcej podczas zwiedzania Zamościa z przewodnikiem tel 509 338 939

Na zdjęciu Pomnik pomordowanych Dzieci Zamojszcztzny. R.I.P

Światła na grobach, łuny unoszące się nad cmentarzami wciąż zadziwiają obcokrajowców, że jest jeszcze taki dziwaczny kraj, gdzie ludzie wciąż pamiętają o swoich bliskich, modlą się za ich dusze. Pamiętają także o narodowych bohaterach, którzy dzielnie walczyli i oddawali życie za Ojczyznę. Wbrew współczesnym materialistom, wrogom wiary właśnie w te listopadowe dni nad Polską – jakże często pogrążoną w smutku – rozbłyska to światło wiary i nadziei. Dobry Bóg raczył zachować gdzieś na uboczu taki kraj, taki naród, którego nie zwiodły i nie zwiodą nurty współczesnych ideologii.

Fryderyka Chopina sentymentalna podróż do przyjaciela Tytusa Wojciechowskiego

Właśnie teraz przypada kolejna rocznica wyjazdu Fryderyka Chopina z Polski już na zawsze

Gdy tymczasen jeszcze latem , w lipcu 1830, podróżował on do swojego przyjaciela, posiadacza ziemskiego i mecenasa sztuki Tytusa Wojciechowskiego. Droga wybitnego pianisty wiodła przez Piaseczno, Kozienice, Puławy, Lublin, Krasnystaw, okolica Zamościa do POTURZYNA.

W majątku Wojciechowskiego wielki kompozytor spędził tydzień wakacji roku 30 XIX wieku, przywiózł Tytusowi napisaną właśnie Wariację B-dur. Wojciechowski to serdeczny przyjaciel Chopina, przedsiębiorczy utalentowany odziedziczył wspaniały dwór w Poturzunie. Dwaj przyjaciele spacerowali razem w okolicy pobliskich Stawów czy brzozowym zagajnikiem, często docierając do pobliskich wsi.

Podczas tych niezapomnianych lipcowych dni wiele było rozmów z serdecznym przyjacielem, nie brakło również koncertów, muzyki fortepianowej i innej. Fryderyk zapoznawał się z miejscowymi zwyczajami, słuchał pieśni ludowych i podziwiał okoliczne ziemie. Trzy miesiące później, w październiku 1830 po niezapomnianym ostatnim koncercie w Warszawie
Chopin na zawsze opuszcza Ojczyznę zabierając również wspomnienia naszych stron, co ma odzwierciedlenie w jego twórczości.

Nie odnajdujemy wielu śladów bytności Chopina w majątku Wojciechowskiego i okolicy, dwór spłonął pod koniec drugiej wojny światowej, Co pozostało? taki sam krajobraz, park, choć nie w całości, ze stawem, rozległe krajobrazy, ludowa muzyka.

Wielu poetow dostrzegało w Chopinie uosobienie smutku. Polscy twórcy traktują to pojęcie stricte narodowo, jako symbol nostalgii za ojczyzną, utraconą wolnością. O takim smutku mówi Stanisław Baliński w „Lustrze Szopena”:

Obcy szopenowskich smutków nie zrozumie.

Bo czyż może zrozumieć, żyjąc wolnym życiem,

Że smutek jest niewoli żałobnym odbiciem.

Cień Chopina

Na wiejskie gaje, na kwietne sady,
na pola hen,
idzie nocami cień blady,
cichy jak sen.

Słucha, jak szumią nad rzeką lasy
owite w mgły;
jak brzęczą skrzypce, jak huczą basy
z odległej wsi.

Słucha, jak szepcą drżące osiny,
malwy i bez;
i rozpłakanej słucha dziewczyny,
jej skarg, jej łez.

W wodnych wiklinach, w blasku księżyca,
w północny chłód,
rusałka patrzy nań bladolica
z przepastnych wód.

Słucha jęczących dzwonów pogrzebnych
i wielkich łkań,
i rozpłyniętych kędyś, podniebnych,
gwiazd błędnych drgań…

Słucha, jak serca w bólu się kruszy
i rwą bez sił – –
słucha wszystkiego, co jego duszą
było, gdy żył…

„Niech muzyka tego polskiego kompozytora, który wniósł wielki wkład w kulturę Europy i świata, zbliża jej słuchaczy do Boga i pomaga w odkrywaniu głębi ludzkiego ducha” – Benedykt XVI

Prezydent w Suchowoli

Pod koniec września, w czasie wojny obronnej 1939 trwały walki pod Suchowolą. Polacy dzielnie walczyli z niemieckim okupantem lecz Niemcy opanowali wieś, spędzili miejscową ludność do kościoła i podpalili domy w okolicy. Następnie Suchowola została odbita przez polskich żołnierzy, a ludzi z kościoła uwolnił oddział pod dowództwem Henryka Szcześniewskiego. Walki trwały kilka dni, miejscowośc raz byla w rękach niemieckich to znowu polskich, tymczasem że wschodu zbliżały się oddziały ruskiej czerwonej armii , dostaliśmy nożem w plecy…
W walkach pod Suchowolą i Krasnobrodem uczestniczył między innymi gen. Wladyslaw Anders. Warto zauważyć, że w Suchowoli przez kilka dni przed bitwą znajdowała się Kancelaria Prezydenta II RP. Więcej podczas wycieczek z przewodnikiem po Roztoczu i Zamościu

Trybunal Koronny założony z inicjatywy Jana Zamoyskiego

Dziś przed Trybunałem Koronnym w Lublinie. Trybunal powstał w 1578 roku z inicjatywy króla Stefana Batorego i kanclerza Jana Zamoyskiego. Był to najwyższy sąd szlachecki i rozstrzygano w nim w sprawach apelacyjnych od sądów niższej instancji, na czele Trybunału stał marszałek. Warto zauważyć, że niewiele przed upadkiem I Rzeczypospolitej funkcje marszalka Trybunalu Koronnego piastował kanclerz wielki koronny oraz X Ordynat Andrzej Zamoyski.
Pierwszy statut Ordynacji Zamojskiej przygotowany przez Jana Zamoyskiego został umieszczony w aktach Trybunału Koronnego Lubelskiego 8 lipca 1589 r.a zatwierdzony został przez przez sejm w 1590 r.
Po lewej stronie ratusza na kamienicy znajdują się renesansowe attyki podobne do naszych , zamojskich.

Powrót do …przeszłości na Rynku Wielkim

Warto wybrać się na Rynek Wielki w Zamościu. My dziś wraz z Kołem Gospodyń Wiejskich z okilic Ryk podziwialiśmy stare, amerykańskie wozy – gdyż odbywa się właśnie w grodzie hetmańskim Złot Samochodów Zabytkowych.

Według najnowszych informacji ma pojawić się także De Lerean ze znanego filmu Powrót do Przyszłości, którym – gdy tylko osiągnięmy odpowiednią prędkość – przeniesiemy się …tym razem w przeszłość – www.PrzewodnikZamosc.pl zaproszenie na zwiedzanie Zamościa z przewodnikiem jest wciąż aktualne tel 509 33 89 39

Czy są tu wielbiciele starych aut, czy są tu osoby, którzy lubią Zamość i czy są tu wielbiciele Filmu z doktorkiem Emmettem Brownem i Martim !?

De Lerean

Dziś Święto Wniebowzięcia NMP

Dziś Święto Wniebowzięcia NMP. W katedrze zamojskiej nad łukiem tęczowym, który oddziela nawę główną od prezbiterium, znajduje się napis po łacinie, który kazał umieścić jeszcze Jan Sariusz Zamoyski. DOMINA MEA VIRGO DEIGENITRIX IN COELUM ASSUMPTA EST. Jest to związane z historią, gdy Św Tomasz ulubiony święty hetmana, nie mógł zrozumieć jak Maryja mogła zostać wzięta do nieba z cialem. Wówczas Tomaszowi objawiła się Matka Boża I przekazała mu pasek ze swej sukni. Św Tomasz zobaczył I uwierzyĺ oraz powiedział te slowa ( w tłumaczeniu) „Pani Moja Bogurodzica Dziewica do nieba z cialem wzięta jest” .

Konrynuacja tej opowiesci jest to, że Wniebowzięcie NMP w Polsce nazywane jest świętem Matki Boskiej Zielnej. Związane jest to z legendą zawartą w apokryfach, wg której apostołowie na prośbę św. Tomasza, który spóźnił się na Jej pogrzeb, mieli odsunąć kamień grobu Maryi. Jednak zamiast ciała Maryi zastali jedynie płatki kwiatów. Dlatego w święto Matki Boskiej Zielnej zaczęto przynosić na Mszę św. do poświęcenia przez kaplana kwiaty i zioła.

Biblioteka Ordynacji Zamojskiej

Początki Bibioteki Ordynacji Zamoyskiej sięgają hetmana Jana Zamoyskego, który utworzył w Zamościu wspaniałą drukarnię, żeby rozsyłać dzieła po całym świecie, a przy drukarni funkcjonowała wspólnota uczonych i rzeczywiście wśród jego współpracowników byli najlepsi. Zamoyski sprowadzał nie tylko książki, ale także rękopisy, głównie greckie, a także lacinskie.

Następnie na początku XIX wieku biblioteka została przeniesiona przez XII Ordynata Stanisława Kostkę Zamoyskiego do Warszawy i tu zorganizowana w pałacu Błękitnym.

Częściowo zniszczona podczas pożaru pałacu po niemieckim bombardowaniu we wrześniu 1939 r. . Następnie po podpaleniu przez Niemców w czasie powstania warszawskiego uległa niemal całkowitemu zniszczeniu. Niemcy wiele cennych dzieł także ukradli. Zginęły również cenne kolekcje: medali, monet, militariów, rzeźby, szkła i ceramiki, oraz liczącą 400 obrazów i miniatur kolekcję malarstwa. Zniszczeniu uległy również pieczołowicie gromadzone przez wieki pamiątki rodzinne i historyczne.
Z całego księgozbioru uratowało się ok. 1800 woluminów. Ostatni ordynat, Jan Tomasz Zamoyski ( na zdjęciu)

przekazał po II wojnie światowej ocalały fragment Biblioteki w wieczysty depozyt Bibliotece Narodowej. Ze strony www.PrzewodnikZamosc.pl
Czy Niemcy przekazali Polsce. reparacje wojenne konkretnie za te zniszczenia i kradzież ? Więcej podczas zwiedzania Zamościa I Roztocza tel. 509 338 939

Rajd rowerowy szlakami Roztocza

Trwa lato, z pewnością wiele osob zastanawia sie jak atrakcyjnie, ciekawie można spędzić czas, cóż mogłoby nas odciągnąć od komórki 😉 . Mam w związku z tym bardzo interesującą propozycję. Na Roztoczu, szczególnie w okolicy Zwierzyńca i Józefowa znajdują się wspaniale trasy rowerowe -a okolica jest wyjątkowo urokliwa.

Pomogę w organizacji takiej wyprawy, poprowadzę szlakami turystycznymi, które wiodą przez bory sodnowe, przez wzgórza i doliny, brzegiem Sopotu czy Tanwii. A gdy już się zmęczymy jazdą można odpocząć nad brzegiem rzeki, a nawet wykąpać się w cieplej wodzie Sopotu albo Tanwii . Przewodnik Zamość zaprasza na wakacyjne rajdy rowerowe tel 509 338 939.