Archiwum kategorii: Jan Zamoyski

Perła Renesansu

Podcieniowe arkady, kamieniczki,
Ukryte dziedzińce, zaulki, uliczki,
Stare kościoły, ratuszowa wieża,
Owoc wizji wielkiego kanclerza,

Najpiękniejsze zabytki Zamościa,
Zauroczą mieszkańca i gościa.
Zapraszam grupy małe i duże,
Na jesiennie i zimowe podróże,


Więcej https://przewodnikzamosc.pl/?page_id=746. Zwiedzanie Zamościa z przewodnikiem tel 509 338 939

Prezydent w Suchowoli

Pod koniec września, w czasie wojny obronnej 1939 trwały walki pod Suchowolą. Polacy dzielnie walczyli z niemieckim okupantem lecz Niemcy opanowali wieś, spędzili miejscową ludność do kościoła i podpalili domy w okolicy. Następnie Suchowola została odbita przez polskich żołnierzy, a ludzi z kościoła uwolnił oddział pod dowództwem Henryka Szcześniewskiego. Walki trwały kilka dni, miejscowośc raz byla w rękach niemieckich to znowu polskich, tymczasem że wschodu zbliżały się oddziały ruskiej czerwonej armii , dostaliśmy nożem w plecy…
W walkach pod Suchowolą i Krasnobrodem uczestniczył między innymi gen. Wladyslaw Anders. Warto zauważyć, że w Suchowoli przez kilka dni przed bitwą znajdowała się Kancelaria Prezydenta II RP. Więcej podczas wycieczek z przewodnikiem po Roztoczu i Zamościu

Dziś Święto Wniebowzięcia NMP

Dziś Święto Wniebowzięcia NMP. W katedrze zamojskiej nad łukiem tęczowym, który oddziela nawę główną od prezbiterium, znajduje się napis po łacinie, który kazał umieścić jeszcze Jan Sariusz Zamoyski. DOMINA MEA VIRGO DEIGENITRIX IN COELUM ASSUMPTA EST. Jest to związane z historią, gdy Św Tomasz ulubiony święty hetmana, nie mógł zrozumieć jak Maryja mogła zostać wzięta do nieba z cialem. Wówczas Tomaszowi objawiła się Matka Boża I przekazała mu pasek ze swej sukni. Św Tomasz zobaczył I uwierzyĺ oraz powiedział te slowa ( w tłumaczeniu) „Pani Moja Bogurodzica Dziewica do nieba z cialem wzięta jest” .

Konrynuacja tej opowiesci jest to, że Wniebowzięcie NMP w Polsce nazywane jest świętem Matki Boskiej Zielnej. Związane jest to z legendą zawartą w apokryfach, wg której apostołowie na prośbę św. Tomasza, który spóźnił się na Jej pogrzeb, mieli odsunąć kamień grobu Maryi. Jednak zamiast ciała Maryi zastali jedynie płatki kwiatów. Dlatego w święto Matki Boskiej Zielnej zaczęto przynosić na Mszę św. do poświęcenia przez kaplana kwiaty i zioła.

Biblioteka Ordynacji Zamojskiej

Początki Bibioteki Ordynacji Zamoyskiej sięgają hetmana Jana Zamoyskego, który utworzył w Zamościu wspaniałą drukarnię, żeby rozsyłać dzieła po całym świecie, a przy drukarni funkcjonowała wspólnota uczonych i rzeczywiście wśród jego współpracowników byli najlepsi. Zamoyski sprowadzał nie tylko książki, ale także rękopisy, głównie greckie, a także lacinskie.

Następnie na początku XIX wieku biblioteka została przeniesiona przez XII Ordynata Stanisława Kostkę Zamoyskiego do Warszawy i tu zorganizowana w pałacu Błękitnym.

Częściowo zniszczona podczas pożaru pałacu po niemieckim bombardowaniu we wrześniu 1939 r. . Następnie po podpaleniu przez Niemców w czasie powstania warszawskiego uległa niemal całkowitemu zniszczeniu. Niemcy wiele cennych dzieł także ukradli. Zginęły również cenne kolekcje: medali, monet, militariów, rzeźby, szkła i ceramiki, oraz liczącą 400 obrazów i miniatur kolekcję malarstwa. Zniszczeniu uległy również pieczołowicie gromadzone przez wieki pamiątki rodzinne i historyczne.
Z całego księgozbioru uratowało się ok. 1800 woluminów. Ostatni ordynat, Jan Tomasz Zamoyski ( na zdjęciu)

przekazał po II wojnie światowej ocalały fragment Biblioteki w wieczysty depozyt Bibliotece Narodowej. Ze strony www.PrzewodnikZamosc.pl
Czy Niemcy przekazali Polsce. reparacje wojenne konkretnie za te zniszczenia i kradzież ? Więcej podczas zwiedzania Zamościa I Roztocza tel. 509 338 939

Matura Marka Grechuty w Zamościu – 60 lat temu!

Marek Grechuta urodził się w Zamościu, kilka miesięcy po wojnie, dnia 10 grudnia 1945 roku. Ogród przed domem Marka to miejsce wyjątkowe pełne kwiatów, krzewów, dzikiego wina, zieleni.

Podwórze Marka Grechuty

Takie właśnie dziedzińce widział w Padwie Jan Zamoyski, który studiował na slynnym Uniwersytecie w tym mieście. Później podobne podwórza powstawały w Zamościu, który nazywany jest Padwą Północy. Ojciec Marka Tadeusz Grechuta był żołnierzem Armii Krajowej, walczył w obronie mieszkańców Zamojszczyzny w okresie II wojny światowej, w domu sluchano rozgłośni Wolna Europa, szczególnie w czasie wydarzeń w Poznaniu oraz Powstania w Budapeszcie -1956, gdy Węgrzy i Polacy walczyli z Ruskimi o wolność. Marek zapamiętał i wspominał z czasów dzieciństwa spotkania wigilijne, gdzie liczna rodzina Ojca: trzy siostry i czterech braci pięknie na głosy śpiewali kolędy i pastorałki. Wychowywany w duchu zasad katolickich, był taki czas, że chętnie wstawał przed godziną szóstą rano by codziennie służyć do Mszy Świętej, brał udział w nabożenstawch choćby w zamojskiej kolegiacie, w której we wczesnym dzieciństwie został ochrzczony. Mial niezwykłą wrażliwość, i wszechstronne zainteresowania, czytał książki Karola Maya, Alfreda Szklarskiego, Marka Twaina, Juliusza Verne czy Jacka Londona. Także doskonale pamiętamy lektury z czasów dzieciństwa, choćbyśmy urodzili się dwadziescia czy trzydzieści lat później niż Grechuta. Kto z pokolenia lat sześćdziesiątych czy siedemdziesiątych nie był zafascynowany przygodami Tomka Sawyera, Winnetou, czy kapitana Nemo. Szczegolne wrażenie na Marku zrobiła lektura „Tajemniczego Ogrodu” Frances Hodgson, słowa tej książki dostarczyły mu wielu przeżyć i wzruszeń. Aktualnie możemy pójść do podobnego, tajeminczego ogrodu w Zamościu, znajduje się on w podwórzu przed kamienicą, gdzie urodził się późniejszy wielki artysta.

Jego mama Wanda Grechuta z domu Stryjek pracowała w zamojskim PTTK, organizowała synowi zwiedzanie Zamościa z przewodnikiem i sama tę rolę pełniła.

Właśnie w tych dniach mija dokładnie 60 lat od czasu gdy Marek w I Liceum Ogólnokształcącym im. Jana Zamoyskiego z wyróżnieniem zdawał maturę. Przy okazji dzisiejszych matur – Powodzenia i Najlepszych ocen na świadectwie dojrzałości dla wszystkich tegorocznych maturzystow ! Na świadectwie maturalnym Marka znalazły się same oceny bardzo dobre i tylko jedna czwórka z prac ręcznych.

Właśnie będąc w klasie maturalnej Marek poznał swą piewrszą Wielką Miłość Halinkę, również uczennicę Liceum w Zamościu. Razem spacerowali uliczkami i zaułkami hetmańskiego grodu . Zachwycony urodą i osobowością dziewczyny czytał jej wiersze, opowiadal o swych marzeniach, słuchał jej zwierzeń a czasami nawet zaśpiewał swe pierwsze młodzieńcze utwory. Kilka lat temu spotkałem się z niezwykłą osobą, nieżyjącą juz polonistką Marka Panią Julią Rodzik. Wspominała między innymi wieczór w Liceum, na którym Marek zaprezentował repertuar Elvisa Presleya, robiąc ogromne wrażenie nie tylko na Halince ale także innych licealistkach.

Marek Grechuta, zdjęcie z okładki książki Wojciecha Majewskiego

Gdy Marek zapraszał Halinkę na randkę w parku tak jej zanucił ( przekazane przez prof. J.Rodzik) :

Gdy na ratuszowej wieży

Zegar sześć razy uderzy,

Idź tam gdzie zamojski Park,

Tam na Ciebie czeka Twój lord Mark.

Grechuta był zafascynowany takze architekturą Zamościa, podziwiał zabytkowe budowle Starego Miasta, uczęszczał na prywatne lekcje rysunku a po zdaniu Matury postanowił studiować na Wydział Architektury Politechniki Krakowskiej. Ten wszechstronnie utalentowany artysta już w czasach zamojskich z pasją rysował ratusz, bastiony czy kamieniczki. Gdy tuż przed egzaminem jego rysunki zobaczył profesor Politechniki Wiktor Zin powiedział do mamy Marka: „Pani syn nie potrzebuje żadnej protekcji”. Rzeczywiście już kilka miesięcy później Wiktor Zin zwracał się na wykładzie do nowego studenta architektury z Zamościa „Krajanie”, gdyż profesor pochodził z naszych stron, z pobliskiego Hrubieszowa. Marek Grechuta już jako bardzo znany artysta często koncertował w Zamościu, pod koniec swojego życia napisał oraz zaśpiewał piosenkę o mieście swych narodzin i młodości:

„Na skraju mapy Zamość”

Kwadrat dużego rynku zdobią kamienice
Fasady kamieniczek zdobią zaś podcienia
W cztery strony rynek przecinają ulice
I tak od czterech wieków nic się tu nie zmienia

Kolię rynku spina ratusz renesansowy
W takim stylu to całe miasto zbudowano
Stary Zamość zadbany wygląda jak nowy
I piękny stąd Padwą północy go nazwano

Te proporcje formy perspektywy piękne
Cienie półcienie blaski kolory
Attyki portale rzeźbione subtelnie
W bogate niezwykle oryginalne wzory

Tu każdy zaułek ma swój nastrój miły
Gdzie cisza zadumę i wytchnienie niesie
W tych murach które tyle lat przeżyły
A wciąż są powodem do wzruszeń uniesień

Kolegiata Akademia bramy i bastiony
Wszystko to dziś służy mieszkańcom jak przed laty
Tym miejscem każdy przyjezdny jest zachwycony
Kameralnym miasteczkiem w nastroju Kantaty

Z dala od głównych traktów gdzieś na mapy skraju
Na południowo wschodnich rubieżach Polskości
Stoi senna zjawa jak widok prosto z raju
Owoc hetmańskiej wiedzy i mądrości

Padwą Północy go nazwano”

Kilka lat temu straliśmy się bardzo u odnośnych władz miejskich o ławeczkę Marka Grechuty, artykuły ponizej: https://przewodnikzamosc.pl/?p=4086 https://przewodnikzamosc.pl/?p=4127 ,

Niestety bez sukcesu, do dziś nie możemy usiąść obok Marka na ławeczce, chociażby przed poddanym obecnie renowacji budynkiem starej Akademii Zamojskiej, gdzie już niebawem powrócą Licealiści I LO. Na domu przy ulicy Grodzkiej 7 znajduje się natomiast tablica poświęcona wielkiemu, polskiemu wokaliście urodzonemu w Zamościu i fragment jego utworu „Błękitne szerokie okna i jasne smugi od lamp i Twoja postać, jasna postać …zapewne słowa o …pierwszej Miłości z miasta młodości.

Pałac w Zamościu

Według najnowszych informacji, z 1 kwietnia 2023 r. już za kilka miesięcy I Liceum Ogólnokształcące im. Jana Sariusza Zamoyskiego opuści goscinne mury pałacu i powróci do odnowionego budynku Akademii. Jak wiemy Zamość od wielu wieków nazywany jest Padwą Północy lecz nie tak dawno temu na stawie w zamojskim parku pojawiły się gondole oraz godolierzy, dlatego ostatnio coraz częściej hetmański gród określany jest Wenecją Wschodu ! W tym mieście nad morzem Adriatyckim, między innymi jak rektor Akademii Padewskiej bywał Jan Zamoyski i bardzo je polubił. Powyżej wiadomości stare, sprawdzone.

Tu pojawiają się informacje z 1 kwietnia 🙂 – To właśnie pałac Dożow w Wenecji stanie sie inspiracją do renowacji pałacu w Zamościu ! Konserwator zabytków już wydal wstępną aprobatę dla pomysłu głównie z uwagi na arkadowe podcienia palacu Dożów oraz wieżę na środku zamku weneckiego, gdyz podobną w XVI zbudował kanclerz. Aby podobieństwo z Wenecją było bliższe z tyłu za pałacem, od zachodniej strony zostanie odtworzona Zalewa Wodna, już dziś próbnie otwarto śluzę za Brama Szczebrzeską, woda plynie wartkim nurtem a gondolierzy zaciskają …wiosla. Zaproszenie na zwiedzanie Zamościa i jest wciąż aktualne tel. 509 338 939

Ostatni Ordynat i były Prezydent Zamościa

Jan i Marcin Zamoyscy

Jan Tomasz Zamoyski – Ostatni Ordynat, w maju 1939 roku, po śmierci ojca Maurycego przejął dobra trwającej przez 350 – letniej Ordynacji, Zamoyski brał udział w wojnie obronnej 1939 roku, zasłużony w ratowaniu Dzieci Zamojszczyzny, po wojnie na niemal 10 lat trafił do komunistycznego więzienia. Po upadku komunizmu senator RP, uhonorowany orderem Orła Białego. W znacznej mierze dzięki jego staraniom Zamość został wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO. 3 lata przed śmiercią wraz z wnukiem Andrzejem Zamoyskim witał na lotnisku pod Zamościem św. Jana Pawła II .

Jan Zamoyski, bp. Jan Śrutwa, Andrzej Zamoyski

Marcin Zamoyski syn Jana, przez kilka kadencji pełnił funkcję prezydenta Zamościa oraz wojewody zamojskiego. Z wykształcenia historyk, w okresie PRL-u pracował jako operator filmowy. Obecnie współwłaściciel pałacu rodzinnego z połowy XVIII wieku w Klemensowie oraz okolicznego Parku. Organizator zjazdu rodzinnego w Zamościu w 2012 roku, w którym uczestniczyło koło 200 przedstawicieli tego znamienitego rodu – Więcej podczas zwiedzania Zamościa z przewodnikiem tel. 509 338 939. Zdjęcia z lat dziewięćdziesiątych XX wieku I początku XXI wieku

Marcin Zamoyski

Jan Zamoyski kanclerzem

Zwiedzanie Zamościa z przewodnikiem śladami Jana Sariusza Zamoyskiego. Kilka dni temu miała miejsce rocznica wyboru Zamoyskiego na kanclerza Rzeczypospolitej, działo się to niemal dokładnie 445 lat temu – 1 marca 1578 r. W ten sposób piastował on funkcję drugiej po królu osoby w państwie: to on kontrolował politykę zagraniczną, częściowo także wewnętrzną. Do jego prerogatyw należało przestrzeganie praworządności. Kanclerz miał nawet wpływ na decyzje króla, każdy dokument przyjęty przez monarchę nabierał mocy dopiero po przystawieniu pieczęci kanclerskiej.

Kanclerz Jan Zamoyski

Pewnego razu gdy przyniesiono kanclerzowi akt nobilitacji podpisany przez króla i asygnowany pieczęcią podkanclerzego rzucił dokument na podłogę i zdecydowanie oświadczył, że tego rodzaju dokumenty nie mogą być bez jego zgody wydawane. Więcej na ten temat podczas wycieczki po Zamościu.

Jerzy Zelnik w Zamościu – wspomnienie Zygmunta Augusta

Z Jerzym Zelnikiem

Dziś krótka wycieczka  z Jerzym Zelnikiem. Przypomnienie znakomitej kreacji –  jako ostatniego króla  dynasttii Jagiellonów – Zygmunta Augusta w filmie  „Królowa Bona” oraz jego filmowej żony Barbary Radziwiłłówny, którą zagrała wspaniala aktorka Anna Dymna …nie mieli że sobą dzieci …to znaczy nie  Zelnik z Dymną ;-), tylko August z Radziwiłłówną…i wygasła dynastia Jagiellonów.
Zygmunt August to był pierwszy król, u którego – po zdobyciu tytułu doktora Obojga Praw na Akademii Padewskiej i powrocie do Ojczyzny – pełnił służbę Jan Zamoyski. Pracował pod okiem króla w kancelarii królewskiej na Wawelu porządkowal Archiwum, poznawał dokumenty, konstytucję, ustawy, które obowiązywały w Rzeczypospolitej, z teoretyka prawa stawał się wybitnym praktykiem. Tę wiedzę wykorzystał potem Zamoyski stając po śmierci ostatniego Jagiellona na czele szlachty został Trybunem szlacheckim, miał ogromny wpływ na wybór polskiego władcy podczas trzech kolejnych elekcji. Siostrzenicą królowej Barbary była piekna i młoda Krystyna Radziwiłłówna,  o której rękę Jan Sariusz  Zamoyski starał się  lat kilka.   Stryj Krystyny Mikołaj Rudy Radziwiłł początkowo nie wyrażał zgody na ślub, za wysokie to były wówczas progi  na Janka nogi, lecz sytuacja ta uległa zmianie, gdy Zamoyski otrzymał nominacje na kanclerza i obiecano mu wielka pieczęć …, ale to już zupełnie inna historia …do zobaczenia podczas zwiedzania Zamościa z przewodnikiem https://przewodnikzamosc.pl/?page_id=746

Rodzina Zamoyskich w pałacu Błękitnym – na starej fotografii

Obraz, namalowany przez Bernardo Bellotto przedstawia Pałac Błękitny w Warszawie, pod koniec XVIII wieku . Wystawa starych fotografii znajduje się natomiast w Zamościu przy Rynku Wielkim. Na zdjęciu poniżej widzimy rodzinę Zamoyskich – tuż przed wybuchem II wojny światowej – właśnie w Pałacu Błękitnym. Stara rezydencja rodu znajduje się przy ulicy Senatorskiej, w bliskiej okolicy Grobu Nieznanego Żołnierza i Ogrodu Saskiego i od prawie 80 lat nie jest już własnością rodziny. Zamoyscy mieszkali w tym pałacu przez niemal półtora wieku, począwszy od XII Ordynata Stanisława Kostki Zamoyskiego i jego pięknej żony, księżniczki Zofia z Czartoryskich. Na wystawie możemy zobaczyć miedzy innymi ostatniego ordynata Jana Tomasza Zamoyskiego, XVI Ordynata, oraz jego żonę Różę, którzy ten pałac i pozostałą część Ordynacji utracili w wyniku zajęcia Polski przez Rosjan i komunistów w 1944 roku. Majątek Zamoyskich należał w okresie międzywojennym do największych w Polsce, i był wart w ówczesnej walucie około 1.5 mld dolarów. Główne posiadłości znajdowały się w okolicy Zamościa i Zwierzyńca. Więcej na ten i wiele innych tematów podczas zwiedzania Perły Renesansu – zaprasza na święta wielkanocne i później przewodnik po Zamościutel 509 33 89 39.