Serdecznie zapraszam na wycieczki po Zamościu, podczas który czekają na nas wielkie atrakcje, także dladzieci. Na początek wazna informacja na wakacje – popularny portal turystyczny polskieszlaki.pl ogłosił wyniki głosowania internautów w plebiscycie Top AtrakcjePolski: w kategorii Miasta i Miejscowości zwycięzcą został Zamość!, a zatem tym bardziej warto wybrać się do miasta arkad. W czasie zwiedzania z przewodnikiem hetmańskiego grodu pójdziemy przed pałac i na mury obronne, następnie pod dwuskrzydłowe schody ratusza i ormiańskie kamienice, czyli jak wielu turystów twierdzi – na najpiękniejszy rynek w Polsce. Posłuchamy opowieści o zamojskim hejnale i trzeciej Uczelni wyższej w Rzeczypospolitej, czyli Akademii Zamojskiej.
Wejdziemy także do zamojskiej katedry, gdzie zobaczymy piękne prezbiterium i tabernakulum w stylu rokoko z ponad 100 kg czystego srebra, odnowione 400 – letnie obrazy, nawiązujące do historii kanclerza Zamoyskiego, wejdziemy do przesiąkniętych duchem przodków kaplic kolegiaty, będzie można także zejść do krypt., to tu zostali pochowani Zamoyscy, ich żony ze znamienitych rodów książąt: Czartoryskich, Potockich, Sapiehów, Ostrogskich czy Tarnowskich…
Podczas wycieczki będziemy mogli także wejść do Muzeum Zamojskiego do starych komnat, w których mieszkali i prowadzili sklepy bogaci kupcy i rzemieślnicy ormiańscy. Obejrzymy ogromną makietę pokazującą miasto arkad przed kilku wiekami, inny duży model przedstawia pałac z wieżą, na który wchodził fundator i obserwował jak budowany jest założony przez niego gród. Będziemy także mogli podziwiać portrety Ordynatów zamojskich i ich pięknych żon, srebrną buławę, stare zbroje, meble z kości słoniowej i masy perłowej, regionalne stroje, wyposażenie salonu sprzed lat, a z okna drugiego pietra spojrzymy na urokliwą płytę Rynku Wielkiego (…)
Z dachu Nadszańca lub wieży katedry będziemy mogli podziwiać zapierającą dech w piersiach panoramę Perły Renesansu. W Bastionie siódmym krętymi korytarzami Trasy Strzeleckiej pójdziemy do wielkiej kazamaty. Kto wie, być może po drodze spotkamy duchy dawnych więźniów lub czarownicę Katarzynę, od czasów niesprawiedliwego wyroku i spalenia jej na stosie w XVII wieku błąkającą się pośród lochów i piwnic, Krążą słuchy po mieście, że niekiedy w deszczowy lub burzowy dzień , tuż po południu z wielkim hukiem wylatuje kula ze starej armaty obsługiwanej przez ducha dawnego puszkarza..
Moc wrażeń czeka na nas w Skarbcu, gdzie na wystawię prezentowane są dawne relikwie w złotych, srebrnych czy porcelanowych relikwiarzach. Jednym z najcenniejszych eksponatów są czysto białe, wspaniale odnowione: jedyna Polsce koszula koronacyjna polskiego króla, czy sutanna Jana Pawła II, używana w czerwcu 1999 roku w Zamościu, podczas pielgrzymki do Ojczyzny. Serdecznie zapraszam na zwiedzanie Zamościa z przewodnikiem, poznamy także inne atrakcje – telefon509 33 89 39 . Szczegóły na temat wycieczek na stronie https://przewodnikzamosc.pl/?page_id=746 a później zapraszam do krainy zielonych wzgórz i czystych rzek … pojedźmy na Roztocze więcej : https://przewodnikzamosc.pl/?page_id=1129
W tym roku, po oddaniu kolejnego odcinka trasy dwupasmowej ze stolicy Polski do hetmańskiego grodu, wiele szczególnie rodzinnych i innych grup szybko przyjeżdża na Zamojszczyznę i chętnie korzysta z usług przewodnika po Zamościu. Serdecznie zapraszam na weekend albo na wakacje do naszego miasta. Z uwagi na to, że przez kilka lat mieszkałem w Warszawie przedstawiam pewne związki rodziny Zamoyskich z miastem Warsa i Sawy. W kaplicy zamku królewskiego, wiosną 1658 roku wnuk hetmana 31 – letni Jan Sobiepan Zamoyski zawarł ślub z 17 – letnią Marią Kazimierą d’Arquain – ulubioną dwórką polskiej królowej Marii Ludwiki Gonzagi, żony Jana Kazimierza.
Francuski pamiętnikarz zanotował : (…) Panna d’Arquain zaprosiła przyiaciołki swoie, by się z nią kompać przyszły. Zebrawszy sie wszystkie, udały się do sali przeznaczoney do kompieli. Znayduie się tam niezmierna wmurowana wanna, do którey po sześciu stopniach się schodzi. Gdy podług przyiętych obrządków rozebrano Pannę młodą, kompała się z przyiaciołkami swemi w pachnących wodach, leiących się z rur srebrnych. Gdy się narzeczona kompie, Zamoyski kazał zanieść do innego pokoiu gotowalnię złocistą, wysadzaną dużemi perłami, formuiącemi cyfry nowożeńców, i więzy miłości. Zwierciadło i inne naczynia były równey piękności i ceny, lecz równać się nie mogło szlafrokowi z soboli, i innym naywspanialszym sukniom.”.
Po kąpieli przyjaciółki pomogły Marysieńce przebrać się w suknie podarowaną przez Jana Zamoyskiego „…”Gdy nadeszła chwila wyyścia z kompieli, dwunastu młodych Paziów w liberyi Ordynata, każdy z iarzęcą pochodnią w ręku, stanęło u drzwi, i odprowadziło ią do drugiego pokoiu, gdzie Pan ich czekał na nią.” Co było później…milczy pamiętnikarz:)…Na drugim zdjeciu Marysieńka , ..
Po zaślubinach i uroczystościach weselnych Para Młoda przyjechała do Zamościa, a także Zwierzyńca ( …na ten temat więcej podczas zwiedzania ). Nie było to udane małżeństwo, Jan II znany był z licznych uciech a także choroby francuskiej, natomiast Maria Kazimiera szybko rozpoczęła romans z Janem Sobieskim. Przypomnijmy sobie ich listy, gdzie występowali pod pseudonimami Marysieńka to Róża albo Jutrznia, Sobieski – Feniks lub Jesień, a biedny Jan Sobiepan – Koń albo Fujara. Siedem lat po ślubie umarł Jan II Zamoyski, zmarły też jego małoletnie dzieci. Marysieńka także w Warszawie bardzo szybko wzięła ślub z Janem Sobieskim . Serdecznie zapraszam grupy mniejsze i większe z różnych miast i wsi naszej Ojczyzny:) na wycieczki po Zamościu, podczas których dużo ciekach legend, starych historii i anegdot… tel 509 33 89 39
Na początku XIX wieku Pałac Błękitny w Warszawie szczególnie upodobali sobie Stanisław i jego małżonka księżniczka z Czartoryskich Zamoyscy. Przedstawiam garść informacji o życiu i zwyczajach arystokracji przed 200 laty. W piwniczce XII – go Ordynata przechowywano moc trunków: stare wina i maślacze, węgrzyny węgierskie, likiery, arak, rum, piwo jasne i angielski porter. Jak zauważył pewien Anglik – gość hrabiego Stanisława – Polacy więcej jedzą a mniej piją, a pijano wina reńskie rozcieńczane wodą, choć bywały takie domy „gdzie piją na potęgę” – tu szczególnie towarzystwo księcia Józefa Poniatowskiego, W tym miejscu warto zauważyć, że już hetman Jan Zamoyski nie przepadał za alkoholem, który oczywiście podczas uczt serwowano, jednak sam hetman popijał z porcelanowego kielicha aby nie było widać ile wypił, jednocześnie jego goście pod wpływem alkoholu ważne informacje zdradzali.
W Pałacu Zamoyskich, przy Ogrodzie Saskim Anglikowi smakowały zupy a na drugie danie nasze, mielone kotlety, które częściej były podawane z chlebem niż z kartoflami. Mniejszy entuzjazm wypływał z serwowanych: móżdżka cielęcego i wołowego, nie podobał mu się również brak soli w potrawach i kiszone ogórki…Wieczorem siadano do kart lub grano w bilard, rzadziej urządzano bale, na których zabawa trwało do późnych godzin nocnych. Rano serwowano kawę z mlekiem i świeżo wypieczone bułeczki z masłem, a jeśli to był czerwiec, jak teraz podawano też salaterki z malinami, truskawkami i czarnymi jagodami .
Podróże 200 lat temu nie były wygodne i bardzo długotrwałe, na wyjazd z Warszawy do Genewy trzeba było przeznaczyć ponad dwa tygodnie. Powozy zaprzężone w wiele koni były bardzo zimne, często łamały się osie kół, a napraw dokonywano w odległej od trasy podróży okolicy. Podczas przejazdu nie można było się czuć bezpiecznym z uwagi na grasujące bandy złodziei i rozbójników. Księżniczka Zofia Zamoyska podczas podróży powrotnej w marcu 1819 roku przygotowała na okup „swoje broszki diamentowe, zegarki szwajcarskie oraz nocnik ze srebra, z którym się nie rozstawała, a który zamierzała przedstawić rozbójnikom jako antyczną wazę :). Jednak pereł nie chciała stracić i miała nadzieję, że oni jej je zostawią”. Podróżni przez wiele dni nie mogli się wykąpać a nawet umyć, gdyż nie było nadającej się do tego wody
Wracając do życia w Warszawie …jak opisywał A. Koźmian pałac Zamoyskich przedstawiał opis najdoskonalszego szczęścia, cała rodzina zebrana w jednym kole, przestrzegano bardzo skrzętnie polskie, dawne zwyczaje…
Inny , ostatnio odnowiony pałac Zamoyskich znajduje się w zaułku ulicy Foksal i jest to jeden piękniejszych pałaców Warszawy
12 czerwca to ważna data dla Zamościa i rodziny Zamoyskich .
12 czerwca 1580 roku król Stefan Batory zatwierdził w Wilnie akt lokacyjny Zamościa i ta data jest uznawana za początek hetmańskiego grodu . Jan Zamoyski zawarł kontakt z włoskim architektem Bernardo Moradno, któremu zlecił rozplanowanie całego organizmu miejskiego. Projekt miasta idealnego oparty jest na koncepcji włoskich mistrzów epoki Renesansu, na czele z najbardziej znanym przedstawicielem tej epoki – Leonardo da Vinci, twórcy modelu człowieka doskonalego…, już tutaj dostrzegamy podobieństwa z Padwą Północy. Nasze miasto budowane jest jako miasto piękne, funkcjonalne, najlepiej nadające się do życia jego mieszkańców a przy tym bezpieczne, czyli otoczone z każdej strony murami. Podstawą grodu jest organizm człowieka, gdzie pałac jest głową panującą nad pozostałymi członkami. Poniżej znajdują się dwa płuca: Akademia i Katedra – jako odniesienie to sfery religijnej i naukowej. Sercem miasta jest ratusz, znajdujący się po lewej stronie układu miejskiego, wkomponowany w pierzeje kamienic, od strony północnej, a kręgosłupem główna oś miasta, ul Grodzka, biegnąca od pałacu przez Rynek Wielki do murów obronnych.. Wiele cennych ekspozycji związanych z idealnym miastem renesansu zobaczymy w Muzeum Zamojskim, jak chociażby ogomna makieta przedstawiajaca uroki Padwy Północy przed wiekami. Wejście do tej komnaty wprowadza nas w tajemniczą przeszłość, obrazy, meble, stare przedmioty, wakacyjna wystawa poświęcona hetmanowi Żółkiewskiego … przybliża nam ten dawny świat…
12 czerwca 1583 roku w katedrze wawelskiej odbyły się zaślubiny hetmana Jana Zamorskiego z bratanicą króla Stefana Batorego Gryzeldą, w ten sposób druga osoba w Państwie czyli Jan ze Skokówki znalazła się w rodzinie królewskiej. Specjalnie na tą uroczystość przyjaciel Zamoyskiego Jan Kochanowski napisał Odę, sławiącą zwycięstwa wielkiego hetmana nad Moskwą. Widowiska towarzyszące przez kilka dni odbywały się na Rynku w Krakowie, przez który przeszedł wielobarwny korowód. Ten niezwykły pochód otwierała Fama bogini Sławy, nad nią górował biały orzeł, symbol Rzeczypospolitej, na oddzielnym wozie siedziały Fortuna i Nieszczęście charakteryzujące zmienność ludzkiego losu. Słońce i Księżyc kroczyły tuż za Czasem, czyli starcem w postaci siwego, brodatego mężczyzny, obok którego zmierzały dzieci (ubrane w białe i czarne atłasy) odzwierciedlające Noce i Dnie ( na marginesie podczas wycieczki nawiążemy też do zbierania nenufarów dla Barbary ze slynnego filmu J. Antczaka …scena ta miała pierwowzór u Zamoyskich ! ) . Na dużych platformach, – ciągnionych przez pięknie rumaki – zbudowano makiety zamków rosyjskich takich jak Wileż, Wielkie Łuki, czy Psków, zdobytych przez hetmana i króla w wojnie z wojskami moskiewskimi Iwana Grożnego. Pochód ten przypomina mi się gdy słyszę jedną z najpiękniejszych utworów Marka Grechuty „Korowód”. Artysta, który łączy dwa stare polskie miasta: Zamość, miejsce urodzenia, wychowania i nauki oraz Kraków gdzie ten geniusz muzyki tworzył, żył i zmarł. Dziś z ukochania królewskiego grodu hejnalista po raz pierwszy zatrąbi w kierunku Krakowa, a zatem w 4 strony świata !, to wyjątkowa okoliczność i ukłon w stronę grodu Kraka.
Wróćmy do XVI wieku …Małżeństwo na Wawelu z Batorówną miało otworzyć kanclerzowi Zamoyskiemu drogę do polskiego tronu, jednak po śmierci Batorego inaczej potoczyła się historia, głownie z uwagi na sprzeciw i wielkie wpływy magnaterii. Przypomnijmy, że hetman wywodził się ze zwykłej szlachty, jednak w wyniku błyskotliwej kariery sam został magnatem . Stare zbroje, broń, działa, wozy bojowe, czy tez żołnierzy piechoty i jazdy I Rzeczypospolitej możemy podziwiać w Arsenale i Pawilonie podKurtyną.
Warto także zauważyć, że autostradą z Krakowa bardzo szybko dojedziemy na Ziemię Zamojską a potem przez Biłgoraj szybko docieramy do Zwierzyńca gdzie hetman Zamoyski szczególnie lubił spędzać letnie miesiące, a następnie pół godziny przez Kosobudy i jesteśmy w Zamościu.
12 czerwca 1912 r. urodził się ostatni ordynat Państwa Zamoyskiego Jan Tomasz Zamoyski. Ordynację przejął po swoim ojcu Maurycym w maju 1939 roku a uroczystości związane z przejęciem władzy nad Państwem Zamojskim miały miejsce w zamojskiej kolegiacie ( obecnej katerze ). W czasie II wojny dzięki akcji i zaangażowaniu ostatniego Ordynata oraz jego małżonki Róży udało się im uwolnić z niemieckiego obozu w Zwierzyńcu około 500 dzieci (…) ( więcej na ten temat podczas wycieczki ). Po wojnie Jan Zamoyski, gdy komunistyczni notable usiłowali nieporadnie zwracać się do niego „Panie Hrabio” odrzekł, że ten tytuł zniesiono jeszcze w okresie międzywojennym i prosił by zwracać się do niego Panie Janie. Wiele cennych relikwii, pamiątek rodzinnych i innych zabytkowych przedmiotów ze srebra czy złota przekazał do Muzeum Sakralnego ( obecnie Skarbiec ) w Zamościu , który możemy zwiedzać razem na przykład w każdy piątek i sobotę czerwca czy lipca po godzinie 17 – tej.
12 czerwca 1999 roku przybył z pielgrzymką do Zamościa św. Jan Paweł II. Podczas tej pielgrzymki papież nawiedził zabytkową szesnastowieczną katedrę, tam modlił się w ciszy, kontemplując jej piękno i pogrążając się w duchowości przodków. Tu w podziemiach ( udostępnionych do zwiedzania ) spoczywaja wszyscy ordynaci na czele z hetmanem, ich żony ze znamienitych, polskich rodów czy profesorowie Akademii. Podczas tego spotkania byl takzecobecny ostatni ordynat Jan Zamoyski wraz ze swoim wnukiem Andrzejem ( obecnie mieszkający w Warszawie). Następnie papamobile wjechało na Rynek Wielki, a przed schodami ratusza niektórzy Zamościanie zrobili sobie pamiątkową fotografie z papieżem. Potem Jan Paweł II udał się na miejsce nabożeństwa. To było wyjątkowe wydarzenie w dziejach miasta, na placu przed kościołem Matki Bożej Królowej Polski zebrało się ok. ćwierć miliona osób, i jest to największa ilość w historii hetmańskiego grodu.
Podczas tego spotkania padły niezapomnienie słowa św. Jana Pawła II o zamojskiej ziemi „Kiedy wędruję po polskiej ziemi, od Bałtyku, przez Wielkopolskę, Mazowsze, Warmię i Mazury, kolejne ziemie wschodnie od Białostockiej aż do Zamojskiej, i kontempluję piękno tej ojczystej ziemi, uprzytamniam sobie ten szczególny wymiar zbawczej misji Syna Bożego. Tu z wyjątkową mocą zdaje się przemawiać błękit nieba, zieleń lasów i pól, srebro jezior i rzek. Tu śpiew ptaków brzmi szczególnie znajomo, po polsku„. Więcej opowieści podczas zwiedzania Zamościa z przewodnikiem – telefon 509 33 89 39
Wieczorne Zwiedzanie Zamościa – Zapraszam Państwa serdecznie.- spotkanie przed schodami ratusza, w każdy piątek i sobotę czerwca lub lipca 2020 r, o godz. 16.30 . Na Rynku Wielkim pozostaniemy oczekując na wszystkich uczestników wycieczki ok. 15 minut słuchając o najpiękniejszych miejscach Zamościa oraz życiu Jana Zamoyskiego.
Wspólnie zobaczymy piękne zabytki Perły Renesansu, poznamy idee powstania idealnego miasta, posłuchamy starych legend, ciekawych historii czy zabawnych anegdot. Wjedziemy do Skarbca, gdzie zobaczymy wiele obrazów, eksponentów, relikwiarzy, dzieła danych artystów ze złota, srebra czy pereł. Przejdziemy wzdłuż starych murów i bastionów, które wspaniale prezentują się w wieczornym świetle. W bajecznym blasku lamp Starego Miasta, przyjrzymy się kamienicom i ratuszowi, dużą radością będzie tez spacer podświetlonymi podcieniami. Druga opcja to wejście na trasę turystyczną w bastionie 7 do starych komnat, kazamat czy kaponiery Posłuchamy też o nocnym życiu Jana Zamoyskiego i Zamościan żyjących przed wiekami, . Czas trwania zwiedzania ok 2 – 2,5 godziny, szczegóły lub INNY terminy uzgodnimy indywidualnie – tel. 509 33 89 39. Jeśli się Państwo zdecydujecie na zwiedzanie – kontakt telefoniczny lub mailowy – przewodnikzamosc@gmail.com – jestniezbędny – Szczegóły – https://przewodnikzamosc.pl/?page_id=746, Na koniec wycieczki Zainteresowani wejdą do restauracji, kawiarni na dobre wino zamojskie lub piwo ze Zwierzyńca, kawę, herbatę…
Kilka dni temu zostały wprowadzone zmiany związane z odmrażaniem gospodarki . Ilość zakażeń i hospitalizacji w Polsce od początku epidemii, w porównaniu do innych krajów jest na niskim poziomie
W czasie wakacji na zewnątrz z reguły panuje wysoka temperatura wpływająca na zminimalizowanie możliwości zakażenia wirusem. Z zachowaniem podstawowych środków ostrożności możemy czuć się bezpiecznie. Po długim pobycie i izolacji w domach już czas wyjść i zażyć świeżego powietrza, wyjechać na urlop. Obecnie można już organizować wycieczki, w autokarze dozwolone jest zajęcie wszystkich, czyli 100 % miejsc… Można też zwiedzać w mniejszych grupach rodzinnych czy przyjacielskich, Warto pojechać na Roztocze, to wciąż jeszcze nie odkryta zielona kraina w Polsce, małe Bieszczady, gdzie płyną rzeki, szumią wodospady, a w lesie, na łąkach i polach swobodnie żyją zwierzęta.
W Zamościu czekają na nas wspaniałe atrakcje. Rynek Wielki to kwadrat o idealnych wymiarach, 100 na 100 metrów. Powierzchnia tego centralnego w mieście placu – wydaje się większa niż w rzeczywistości, dzięki usytuowaniu ratusza nie na środku rynku, a w jednej z pierzei. Proporcjonalne ulice, klimatyczne podcienia, arkadowe kamienice tworzą unikalny układ przestrzenny gdzie światło, perspektywa gra niezwykłą rolę. Tego nie da się oddać słowami, to trzeba zobaczyć .
Podczas naszej wycieczki pójdziemy też do katedry, pod pomnik hetmana oraz pałac w którym Jan Zamoyski mieszkał i umarł dokładnie 415 lat temu. Zobaczymy gmach starej Akademii czy własnie pięknie odrestaurowany, siedemnastowieczny, największy barokowy kościół w Polsce. Zwiedzimy bastiony, kazamaty, lochy, nadszańce , wejdziemy do ormiańskich kamienic, Skarbca, na zamojskie podwórka. Gdy już zmęczymy się spacerem ulicami idealnego miasta najlepiej odpocząć w jednym z ogródków, pod kolorowymi parasolkami, w miłej atmosferze letniego popołudnia, gdzie zjemy smaczny obiad, wypijemy wyśmienitą kawę, herbatę…
Możemy wybrać się na zwiedzanie Zamościa i okolicz przewodnikiem w dużych zorganizowanych, autokarowych grupach ale także zrodziną, czy w mniejszej ilości osób. Serdecznie zapraszamy, pomożemy w organizacji obiadu, noclegu, ogniska, przejażdżek na bryczkach, spływu kajakowego. Więcej szczegółów na temat wycieczek – https://przewodnikzamosc.pl/?page_id=746 lub tel 509 33 89 39
Na zdjęciu pomnik Jana Zamoyskiego, 15 lat temu uroczyście odsłonięty przez Marcina Zamoyskiego, ówczesnego prezydenta Zamościa i syna ostatniego Ordynata.
Dokładnie 415 lat temu, zmarł Jan Saryusz Zamoyski. W dawnej Rzeczypospolitej – kanclerz i hetman wielki koronny ,niepokonany w bitwach, trybun szlachecki, twórca Państwa Zamoyskiego i Ordynacji, założyciel Zamościa i wielu innych grodów, absolwent słynnego Uniwersytetu w Padwie, fundator akademii i kolegiaty. Zamoyski zmarł 3 czerwca 1605 roku, po południu, w obecności rodziny i przyjaciół w wybudowanym własnym sumptem pałacu, a następnie po uroczystym pochówku pochowany w podziemiach kolegiaty ( obecna katedra). Po kilkunastu latach jego jedyny syn Tomasz (według testamentu ojca) ufundował hetmana płytę z czarnego marmuru . Na płycie nagrobnej Tomasz Zamoyski kazał umieścić napis po łacinie, w tłumaczeniu : „Tu leży Jan Zamoyski”, wraz z omyłkową datą śmierci oraz oznaki władzy ojca – buławę hetmańską i pieczęć kanclerską. Znajdują się tam również panoplię, to motyw dekoracyjno-symboliczny złożony z broni i uzbrojenia ochronnego (tarcz, mieczy, zbroi) ułożonych symetrycznie po obu stronach płyty z herbem właściciela Jelita – trzy skrzyżowane krzyżackie włócznie oraz herby rodzinne : Herbut matki Anny z Herbutów, oraz dwóch babć, także o imieniu Anna z Fredrów i Uhrowieckich – Bończa i Suchekomnaty . Niezwykle barwna, wręcz bajkowa historia hetmana opowiadana jest podczas zwiedzanie Zamościa z przewodnikiem – szczegóły na temat wycieczek – https://przewodnikzamosc.pl/?page_id=746
Zalew w Zamościu jest już po zakończeniu pierwszego etapu modernizacji. Obecnie trwa napełnianie wody z pobliskiej rzeki Topornicy. Na środku zbiornika wodnego została usypana wyspa, wzmocniono wały, zmieniono piasek na nowy i wykonano szereg innych niezbędnych prac, kolejny etap robót już niebawem. Pięknie prezentuje się panorama Starego Miasta znad lustra wody. od lewej strony widzimy wśród drzew niemal skrytą wieżę katedry, następnie w prawo, ratusz, kościół św Mikołaja i kościół Franciszkanów, także w trakcie trwających prac związanych z odbudową.
Na piaszczystej plaży już tego lata spodziewamy się wielu opalających się mieszkańców miasta, a także Turystów, a po sztucznym jeziorze popłyną łódki czy kajaki. Należy przypomnieć że tradycja Zalewy wodnej jest w hetmańskim grodzie bardzo długa i sięga XVI wieku. Już w czasie budowy Zamościa, od południowej strony wody Wieprzca ( obecnie Topornica ) spiętrzono, w ten sposób napełniając wielką Zalewę
W najbliższym czasie powstanie także ścieżka rowerowa, lęgnąca skrajem wody i lasu, będzie to miejsce dla rekreacyjnych wyciek za miasto.