Archiwum miesiąca: kwiecień 2022

Szczebrzeszyn, Wieprz i Chrząszcz

Miasto Szczebrzeszyn zyskało popularność dzięki wierszowi „Chrząszcz” – wyjaśnia Janusz Malicki, przewodnik. – W pobliskim Zamościu, w okresie międzywojennym mieszkał Bolesław Leśmian, do którego przyjeżdżał jego brat stryjeczny Jan, który nosił to samo nazwisko – Lesman, ale aby można było latwiej odróżnić dwóch wielkich poetów przyjal przydomek – Brzechwa. Panowie lubili razem przemierzac pobliskie Roztocze, pewnego razu wybrali się do Zwierzyńca, gdzie zwiedzali piękny kościółek na wodzie i stary browar. Wracając do Zamościa, przejeżdżali przez Szczebrzeszyn, tam Brzechwa w okolicznych zaroślach nad rzeką Wieprzusłyszał, jak pięknie śpiewają chrząszcze i napisał ten wiersz – dodaje. 

Szczebrzech, diabeł i Wieprz

Nazwa Szczebrzeszyn, jak większość nazw pikończących się przyrostkiem dzierżawczym -in czy -yn, pochodzi po prostu od imienia jego założyciela. – Jest taka legenda, która sięga początków XI wieku, czyli zarania państwapolskiego. Podobno na terenie, gdzie dziś mieści się Szczebrzeszyn, istniał tylko zameczek na wysokim wzniesieniu. Wtedy prowadziła tędy droga z Kijowa do Krakowa, była tu też rzeka, ale nie było mostu – opowiada przewodnik. – Szlak handlowy przemierzał kupiec o imieniu Szczebrzech. – Pokonywał z trudem przejście przez rzekę, ale towary wypadły mu do wody. Postanowił przenocować w zameczku. Gdy rano się obudził, spojrzał na okolicę … cd w audycji Polskiego Radia https://polskieradio.pl/10/5366/Artykul/2943151

Rodzina Zamoyskich w pałacu Błękitnym – na starej fotografii

Obraz, namalowany przez Bernardo Bellotto przedstawia Pałac Błękitny w Warszawie, pod koniec XVIII wieku . Wystawa starych fotografii znajduje się natomiast w Zamościu przy Rynku Wielkim. Na zdjęciu poniżej widzimy rodzinę Zamoyskich – tuż przed wybuchem II wojny światowej – właśnie w Pałacu Błękitnym. Stara rezydencja rodu znajduje się przy ulicy Senatorskiej, w bliskiej okolicy Grobu Nieznanego Żołnierza i Ogrodu Saskiego i od prawie 80 lat nie jest już własnością rodziny. Zamoyscy mieszkali w tym pałacu przez niemal półtora wieku, począwszy od XII Ordynata Stanisława Kostki Zamoyskiego i jego pięknej żony, księżniczki Zofia z Czartoryskich. Na wystawie możemy zobaczyć miedzy innymi ostatniego ordynata Jana Tomasza Zamoyskiego, XVI Ordynata, oraz jego żonę Różę, którzy ten pałac i pozostałą część Ordynacji utracili w wyniku zajęcia Polski przez Rosjan i komunistów w 1944 roku. Majątek Zamoyskich należał w okresie międzywojennym do największych w Polsce, i był wart w ówczesnej walucie około 1.5 mld dolarów. Główne posiadłości znajdowały się w okolicy Zamościa i Zwierzyńca. Więcej na ten i wiele innych tematów podczas zwiedzania Perły Renesansu – zaprasza na święta wielkanocne i później przewodnik po Zamościutel 509 33 89 39.

Jan Sobiepan Zamoyski i Marysieńka

Szczególnie ważną postacią w historii Zamościa był hetman Jan Zamoyski, fundator miasta idealnego, katedry, Akademii. Na tej stronie możemy odszukać kilkadziesiat artykułów na jego temat w tym ostatni z okazji jego 480 rocznicy urodzin: https://przewodnikzamosc.pl/?p=5781 Tydzień temu pojawił się tutaj wpis o jego jedynym synu Tomaszu i przyszedł czas na ostatniego przedstawiciela starszej linii rodu Zamoyskich Jana zwanego Sobiepanem

Jan II Zamoyski urodził się 9 kwietnia 1627 roku w Zamościu ( pojutrze przypada 395 rocznica) jako syn kanclerza Tomasza i wnuk wielkiego hetmana Jana. Gdy miał 11 lat zmarł mu ojciec, w wieku lat 15 stracił matkę, księżniczkę Katarzynę z Ostrogskich Zamoyską. Z pewnością tak wczesna utrata rodziców miała wpływ na wychowanie a następnie cale życie młodego magnata, który mógł piastować najważniejsze urzędy w państwie, kto wie czy nie łącznie z tronem, a jego ród zyskiwałby sławę nie tylko w Polsce. Niestety brak dobrego wychowania i opieki wpłynął bardzo negatywnie na życie III Ordynata na Zamościu .

Jan Sobiepan Zamoyski

Udało mu się jeszcze zdobyć przyzwoite wykształcenie w słynnej Akademii Zamojskiej. Podobnie jak ojciec i dziadek odbył podróż po Europie, jednak jakże inną niż jego zasłużeni przodkowie. Najsłynniejszy z Zamoyskich Jan Sariusz podróżował w celach edukacyjnych studiując w Paryżu, Strasburgu i Padwie, ojciec Tomasz wybrał się w podróż turystyczną – naukową , odwiedzając dwory królewskie w Paryżu i Londynie oraz siedzibę papieża w Rzymie, a także uczęszczał na wykłady kilku europejskich uczelni. Jakże różniła się wyprawa 18 -letniego Janka, który także zorganizował podróż drogami starego kontynentu. Cele tej podróży były zdecydowanie odmienne, ponieważ była to głównie wycieczka …erotyczna. Młody Jan odwiedzał miejsca uciech w Paryżu, Orleanie czy Wenecji, nie tyle swą wiedzę co uroki miejscowych dziewcząt zgłębiając.

Opisując życie Jana II Zamoyskiego należy jednakże podkreślić, iż był on niezwykle dzielnym żołnierzem, wsławił się choćby odważną postawą w czasie pierwszej bitwy w obronie zamojskiej twierdzy, czyli podczas Powstania Chmielnickiego w roku 1648. Jeszcze większą sławą okrył się broniąc hetmańskiego grodu przed atakiem wojsk szwedzkich w czasie Potopu – o czym więcej podczas zwiedzania Zamościa – Zwiedzanie Zamościa | Przewodnik po Zamościu i Roztoczu (przewodnikzamosc.pl).

Warto także zauważyć, że samodzielna, nieugięta postawa oraz nieuleganie wpływom szwedzkim – jak to było u przypadku większości polskiej magnaterii – wpłynęła na nadanie Janowi przydomka „Sobiepan”.

Szczególnie spodobała się mlodemu Janowi ulubiona dwórka ówczesnej polskiej królowej – Maria Kazimiera. Z uwagi na wielki majątek sobiepana oraz dzielną postawę podczas wojny ze Szwecja był głównym kandydatem do ręki Młodej Francuzki. Kandydat, jak opisał go Boy-Żeleński: „człowiek trzydziestoletni, ale dość zużyty, nie orzeł, ale tęgi żołnierz i dobry obywatel, bardzo popularny, mający za sobą tradycję wielkiego dziada, olbrzymio bogaty i skoligacony, każący się tytułować księciem na Ostrogu i księciem na Zamościu, był człowiekiem po myśli królowej„.

Dnia 3 marca 1658 roku ( czyli 364 lata temu ) wziął ślub z Marią Kazimiera de La Grange d’Arquien, dwórką królowej Marii Ludwiki Gonzagi, żony Jana Kazimierza Wazy.

Marysieńka

Huczne wesele odbyło się w Zamku Królewskim w Warszawie – o czym więcej w artykule https://przewodnikzamosc.pl/?p=5318 . Z uwagi na hulaszcze usposobienie Jana oraz skłonność do alkoholu i zabaw nie koniecznie z nowo poślubioną małżonką – noc poślubna miała miejsce dopiero …miesiąc później – w Warce, gdy Państwo Młodzi wracali już z podróży poślubnej do Zamościa. Pierwsza córka urodziła się na początku 1659 roku, jednak szybko zmarła, podobnie jak trójka kolejnych dzieci. Pani na Zamościu była niewiastą niezwykłą: dobrze władała szablą, czytywała polskie i francuskie powieści a przebywając w letnim pałacyku na Roztoczu udawała się wierzchem na konne wycieczki do pobliskiej puszczy. Jedna z opowieści głosi, że w Zwierzyńcu doszło do pierwszego spotkania Marysieńki z Janem Sobieskim, którzy właśnie wtedy rozpoczęli swą, miłosną korespondencje. Maria Kazimiera aby nie odkryto kto jest autorem listów przyjęła przydomek „Jutrznia”, swego adoratora nazywała „Feniksem” a biednego męża…, ale o tym opowieść podczas wycieczki po Zamojskiej Ziemi. Jan Sobiepan pragnąc uprzyjemnić życie swej światowej małżonki sprowadził do rezydencji w Zwierzyńcu tatarskich jeńców, którzy ręcznie wykopali głębokie stawy nad rzeką Świerszcz. Na środku powstała wyspa, gdzie postawiono Altanę – Teatr, ulubione miejsce sztuki, odpoczynku i zabawy Marysieńki . Dzisiaj nie znajdziemy już Świątyni dumania Marii Kazimiery primo voto Zamoyskiej , gdyż po stu latach, kolejny ordynat Tomasz Antoni Zamoyski, w miejscu dawnej altany ufundował kościół pw. św. Jana Nepomucena, jako votum dziękczynne za życie syna Klemensa.

Kościół na wodzie

Przebywając z grupą na Roztoczu będziemy mogli także usłyszeć legendę o ulubionym piesku Marysieńki, którego otrzymała w darze od pewnego, zakochanego w niej Włocha. Zazdrosny mąż kazał podstępnie otruć zwierzę, którego szczątki zostały następnie pochowane na mniejszej wyspie, położonej wśród stawów. Pomnik psa Marysieńki chętnie pokażę podczas zwiedzanie Zwierzyńca z przewodnikiem.

Marysieńka na koniu

Jan Sobiepan nie zdobył spodziewanej sławy i nie wybrano go na najwyższe urzędy w Rzeczypospolitej – wszelkie nadzieję związane z wnukiem słynnego hetmana zabrała śmierć, która przyszła do zamojskiego pałacu dokładnie 357 lat temu, 7 kwietnia 1665 roku, przedwcześnie skracając żywot Sobiepana. Dalszy ciąg życia Marysieńki to już zupełnie inna historia.

Kanclerz Tomasz Zamoyski

Hetman wielki koronny Jan Zamoyski bardzo długo oczekiwał na upragnionego potomka, czterokrotnie żonaty, gdyż żony niestety  bardzo młodo umierały, przeważnie przy porodach lub niedługo po nich. Bardzo krótko żyły też córki, a hetman w wielkiej żałobie i żalu zawsze strój czarny przywdziewał wraz ze swoim licznym wojskiem jeszcze bardziej …odstraszał wroga na polu bitwy:), slynne były czarne wojska Zamoyskiego.. Jego ostatnią, czwartą  żoną była Barbara z rodu Tarnowskich, jej ojcem Stanisław kasztelan sandomierski. Bardzo interesujące jest to, że zarówno Stanisław Tarnowski – z uwagi na sławę krewnego hetmana Jana Tarnowskiego- oraz hetman Jan Zamoyski ze względu na swoje własne zasługi brani byli pod uwagę jako kandydaci na zajęcie, po śmierci Stefana Batorego  tronu na Wawelu jednak jak wiemy żaden sposób nich na tronie nie zasiadl ( ale to inna historia) . Kanclerz  Jan Zamoyski będący już w 53 roku życia doczekał się wreszcie potomka, upragnionego syna, któremu mógł przekazać wielki majątek, (w tym założoną 5 lat wcześniej Ordynację) oraz cenne rady i naukę tak potrzebne jak dobrze wiemy, w życiu.

kanclerz Tomasz Zamoyski

Tomasz Zamoyski urodził się 428 lata temu, także jak dziś – w piątek 1 kwietnia 1594 roku –  w Zamościu i wychowywany był pod okiem światłego ojca oraz Szymona Szymonowicza, trzeciego poety renesansu – uczył się i studiował w Akademii Zamojskiej, gdzie nauka rozpoczął wcześnie, w wieku lat sześciu, gdy miał lat osiem uczył się już 4 języków: polskiego, łaciny, greki i tureckiego. W starszym wieku poznał kolejne języki i z pewnością moglibyśmy go dziś nazwać poliglotą. Tomasz był  wszechstronnie wykształconym magnatem, na Akademia Zamoscensic pobierał naukę z zakresu prawa, filozofii, inżynierii wojskowej retoryki i krasomówstwa ( był bardzo dobrym mówcą), matematyki, teologii. Po ukończeniu zamojskiego Hippeum opuścił Zamość i udał się w  naukowo- turystyczną (wówczas również kwitła turystyka) podróż po Europie, którą rozpoczął od krajów niemieckich, następnie syn Hetmana przyjmowany był przez króla Anglii Jakuba i Francji Ludwika XIII, natomiast we Włoszech wielokrotnie bywał na audiencji u papieża. Dlaczego tak się działo?  Z uwagi na wielką sławę ojca, która niosła się jeszcze przez wiele, wiele lat po całej Europie. Podróż Tomasza otwierała mu drogę no nowoczesnej kultury, wprowadziły w ścisłe kontakty intelektualne z przedstawicielami myśli europejskiej. Wraz z młodym Zamoyskim wyruszył miedzy innymi profesor Akademii Zamojskiej ks. Wojciech Bodzęcki, którego zadaniem było czuwanie nad tym by 21 letni młodzieniec „nie poznawał Europy przy kielichu i grze w karty, a w życie Zachodu nie wprowadzały go swawolne córy Koryntu”. Hetmanowic wracając z tej kilkuletniej podróży po krajach zachodu zatrzymał się w Padwie gdzie powiedział  Ja ojca swego drogi trzymać się chce…i nie inszych dróg sobie w ojczyźnie szukać ale tą utorowaną iść”. Po powrocie do Ojczyzny uczestniczył w wyprawach wojennych przy boku starego już hetmana a przyjaciela Ojca Stanisława Żółkiewskiego. Tomasz  Wraz ze swoją żoną Katarzyną z  Ostrogskich byli ludźmi bardzo religijnymi, ogromne kwoty przeznaczyli na cele sakralne, ufundowali wiele kościołów jak np. Kościół św. Katarzyny w Szczebrzeszynie czy OO. Franciszkanów w Zamościu – przez ostatnie kilka lat ( 2017 – 2021) był poddany gruntownej renowacji i przywrócony do pierwotnego kształtu  (na zdjęciu poniżej) więcej o świątyni pw. Zwiastowanie Pańskiego w artykułach – https://przewodnikzamosc.pl/?p=3727 oraz https://przewodnikzamosc.pl/?tag=kosciol-franciszkanow-zamosc

Kościół Franciszkanów

W roku 1621 po śmierci hetmana Stanisława Zółkiewskiego, 27 letni Tomasz był poważnym kandydatem do objęcia po nim hetmańskiej buławy i z pewnością brak dobrego zdrowia ( głównie wirusowe zapalenia stawów. podagra ) był główną przyczyną, ze jej od króla Zygmunta Wazy nie otrzymał. Pod koniec życia II Ordynata Zamoyskiego , w roku 1635, za czasów panowania Władysława IV został mianowany kanclerzem wielkim koronnym. Tomasz Zamoyski zmarł 8 stycznia 1638 r., podobnie jak ojciec w jednej z komnat pałacu w Zamościu . Mowę pogrzebową wygłosił słynny wówczas profesor retoryki ksiądz Andrzej Abrek, którego ród był w posiadaniu kamienicy Abrekowskiej ( sąsiedniej do Aptecznej) na Rynku Wielkim. Myśl przewodnia mowy kaznodziei zaczerpnięta została z księgi Hioba: „Obtoczył mię kopiami swemi, zranił biodra moje i wytoczył na ziemię wnętrzności moje(Hi 16, 14). Rozwinął ją kaznodzieja we wstępnej części wystąpienia, nawiązawszy do wiernej służby ojczyźnie protoplasty rodu Zamoyskich, Floriana Szarego, który został zraniony trzema kopiami podczas walk z Krzyżakami 27 września 1331 roku tak dotkliwie, że wypadły z niego wnętrzności. Król Władysław Łokietek, doceniwszy oddanie sługi, kazał go opatrzyć, nadał mu też nowy herb, Jelita, oraz posiadłość ziemską.  Trumnę zmarłego okryto szarym suknem, co nawiązywało do słynnego przodka Sariusza vel Szarego. więcej we wpisie https://przewodnikzamosc.pl/?tag=florian-szary

Tomasz Zamoyski został pochowany w podziemiach zamojskiej katedry, pod kaplicą Przemienienia Pańskiego  i jego doczesne szczątki do dziś spoczywają obok ojca . Na koniec zapraszam na zwiedzanie Zamościa z przewodnikiem różne grupy turystyczne czy pielgrzymki  https://przewodnikzamosc.pl/?page_id=2115