Niedawno miałem tę radość zwiedzać Roztocze Zachodnie w tym najpiękniejsze jego miejsce czyli Radecznicę, jedyne na świecie uznane i udokumentowane przez Kościół miejsce Objawień Świętego Antoniego. W tym roku mija 350 rocznica tego wydarzenia w maju uczestniczyłem w głównych Uroczystościach. Od wieków już stoi na stromym wzniesieniu wspaniałe sanktuarium (tego) Świętego od spraw i rzeczy zaginionych.
Dziś wspominamy niedawną 64 rocznicę likwidacji klasztoru Ojców Bernardynów w Radecznicy. 20 czerwcu 1950 roku Służba Bezpieczeństwa wkroczyła do zakonu i aresztowała wszystkich tzn. 13 zakonników, w tym samym czasie w Krakowie został aresztowany przełożony zakonu, ojciec prowincjał Szepelak, którego skazano na 15 lat więzienia z czego odsiedział 14. Pretekstem do aresztowań było oskarżenie Ojców o współpracę z Armią Krajową i Organizacją Wolność i Niezawisłość. Komuniści zlikwidowali wówczas także mające długie i wyśmienite tradycje Gimnazjum czyli Kolegium Serafickie
Jako przewodnik po Zamościu i Roztoczu pragnę także przedstawić dalszy ciąg tej niezwyklej historii :). Zakonnicy po aresztowaniach w czasach PRL-u wrócili do Radecznicy i to niedługo po tych wydarzeniach. Władze nie pozwalały na odprawianie nabożeństw w miejscu Objawień, jednak ich urzędnicy musieli ustępować przed pielgrzymami którzy przybywali do Sanktuarium Antoniego Padewskiego. Ojcowie Bernardyni nadal prowadzą swoją służbę, a w najbliższym czasie planowane jest podniesienie świątyni do rangi Bazyliki Mniejszej.