Dziś wczesnym rankiem rozpętała się – można rzec – potężna burza śnieżna, która trwała około godziny. Zapewne mielibyśmy teraz w Zamościu mnóstwo śniegu. Co spowodowało, że białego puchu została jedynie garstka ( jak widzimy na zdjęciu ) ?. Odpowiedź jest banalnie prosta, gdy śnieżyło temperatura była zdecydowanie dodatnia i śnieg natychmiast po spotkaniu z ziemią topniał. Prawdziwy mróz przyszedł dopiero wówczas gdy wstało słońce. W zwiąku z tym przygotowująca sie do ferii dziatwa szkolna z Zamościa, Krasnobrodu czy Zwierzyńca oraz okolic jak również Przewodnik po Zamościu będą jeszcze musieli poczekać na przyjście prawdziwej zimy. Mimo to smiało przedstawiam propozycję na zimowe zwiedzanie Zamościa nawet gdy mróz szczypie w uszy https://przewodnikzamosc.pl/?page_id=746 dla dzieci i młodzieży szczególne promocje – proszę o kontakt – tel 509 33 89 39
Tymczasem wracamy do naszej sytuacji sniegowej, w ciągu dzisiejszego dnia zrobiło się naprawdę zimno jednak niska temperatura nie wszystkim przeszkadzała, jak mówił przed laty mój stryj „bodajże to młodym być”. Czyżby dla nich mróż był również atrakcją?, a może to Święty Gabriel sprawił, że siędzącej na ławeczce parze było cieplej?