Ostatnio wspomniałem czas gdy Armia Krajowa wkraczała do Zamościa, działo się to pod koniec lipca 1944 i mieszkańcy Hetmańskiego Grodu przez kilka dni czuli powiew wolności. Ta historia również dotyczy AK. Mieszkańcy (a także AKowcy) Uchań na Zamojszczyźnie pomagający przez lata II wojny światowej miejscowym Żydom zostali teraz oskarżeni przez doktora UMCSu o to, że tych Zydów, których – ukrywali następnie osiemdziesięciu spośród nich zamordowali. Rzecz niesłychana i sama w sobie absurdalna – ludzie którzy narażają własne życie – za ratowanie Żydów groziła Polakom (jedynym w Europie) od NIemców kara śmierci – następnie zaprzeczją sobie i swoim uczynkom?. Gdzie tu logika ?!. Nawet historia przedstawiona przez doktor Martę Kubiszyn z Zakładu Kultury i Historii Zydów UMCS oparta na relacji tylko jednego świadka ( Mosze Opatowskiego) i tak jest zmanimulowana, gdyż Mosze mówi o 6 osobach a nie 80. Nikt na Zamojszczyźnie takiej historii nie słyszał i gdy nagle pojawia się ten tekst . Wyraźnie widać nagonkę na Żołnierzy Armii Krajowej ( choćby niemiecki film „Nasze matki nasi ojcowie”) Pozostaje nam bronić honoru i pamięci naszych przodków, co czynię …
Na Krajobrazie Uchanie.