Właśnie rozpoczął się w Polsce czas ferii zimowych, które potrwają łącznie w poszczególnych województwach 6 tygodni. Dzieci i młodzież wraz z rodzicami myśli, planuje bądź już wyjeżdża na styczniowy wypoczynek. Warto przyjechać do Zamościa gdzie czeka na nas wiele atrakcji turystycznych. Zwiedzaniez przewodnikiem można rozpocząć na Rynku Wielkim, centralnym placu w mieście, to taka grecka Agora, czy rzymskie Forum Romanum. Następnie skryć się w szesnastowiecznej katedrze i podziwiać znaki przeszłości. Zaraz obok Brama Szczebrzeska i fortyfikacje, z których przed wiekami obrońcy miasta tak dzielnie bronili hetmańskiego grodu przed atakami Szwedów, Kozaków czy Rosjan.
Następnie warto wejść do Arsenału, gdzie już w XVII wieku Zamoyscy gromadzili broń, armaty, zbroje, obok Prochownia, tu wciąż jeszcze można poczuć zapach czarnego prochu. Zapach prochu poczujemy także na bastionie VII i tam możemy wystrzelić z prawdziwej armaty.
Są jeszcze inne miejsce, w których możemy podziwiać wspaniałe eksponaty, pozostawiając kurtki w szatni jak Muzeum Zamojskie, Muzeum pod Kurtyną, trasa w ratuszu i wiele innych. które ułatwią nam przenieść się w przeszłość.
Do typowych, zimowych atrakcji należy zamojskie lodowisko, można też wpaść na krytą pływalnie. Na Roztoczu znajduje się stok narciarski nawet ze sztucznym naśnieżeniem. Zimą warto też pojechać do Zwierzyńca, Szczebrzeszyna czy Krasnobrodu. Zaproszenie na wycieczki jest wciąż aktualne telefon 509 33 89 39
Dziś z grupą ze szkoły średniej z Biłgoraja zwiedzaliśmy hetmański gród. Deszcz i słota nam nie przeszkadzały, tym bardziej , że zawsze można się schować pod dach, skryć przed kroplami dżdżu lecącymi z chmur.
Wejść do szesnastowiecznej katedry, czy na trasę turystyczną w ratuszu. Warto zwiedzać także Muzeum Zamojskie, gdzie czeka na nas mnóstwo niezwykle interesujących ekspozycji. Łatwo tam przenieść się kilka wieków wstecz, nawet bez pomocy deLoreana, z którego pomocy korzystali bohaterowie „Powrotu do Przyszłości”
.W listopadzie warto wybrać się do Muzeum szczegolnie w każdy czwartek gdyż jest to dzień bezplatny, identyczna sytuacja jest w Arsenale – gdzie czwartki także są gratis ! Rotunda to Mauzoleum Martyrologii Mieszkańców Zamojszczyzny z czasów II wojny światowej. Dziś także widzieliśmy cele więźniów, obecnie Kaplicę pamięci Żołnierzy Armii Krajowej, Nauczycieli, Harcerzy, Dzieci Zamojszczyzny… W Zamościu jest wiele atrakcji, które można zobaczyć, zwiedzać także jesienną czy zimowa porą – Przewodnik po Zamościu zaprasza – tel 509 338 939
Na trasie do Lwowa niemal zawsze zatrzymujemy się w grodzie Stanisława Żółkiewskiego i także Jana Sobieskiego. Zólkiewski to ulubiony żołnierz i przyjaciel hetmana Zamoyskiego, który podobnie jak założyciel Zamościa zrobił oszałamiającą karierę w Rzeczypodpolitej. Bywał w Zamościu, ktorym się zachwycał się i w wielkiej mierze na wzór (oraz niedaleko) hetmańskiego grodu wybudowal Żółkiew.
Teraz miasto nad Świnią leży jakby dalej, bo za granicą. Helman Żółkiewski zginął w wyniku bitwy pod Cecora, w odwrocie z pola bitwy 7 października 1620. Jego głowę Turcy wywieźli do Stambułu. Udało się ją jednak wykupić wdowie Reginie z Herbutów. W kolegiacie św Wawrzyńca w Żółkwi znajduje się sarkofag hetmana Stanisława. Wnuczka Żółkiewskiego Teofila Sobieska często przyprowadzała swych synów Marka i Jana na grób dziadka. Młody Jan zatem często czytał napis na grobie w języku łacińskim „Exoriare aliquis nostris ex ossibus ultor” co w tłumaczeniu oznacza: z kości moich powstanie mściciel.
Następnie Jan Sonieski pomścil śmierć pradziadka gromiąc Turków pod Wiedniem i nie pozwalając w tamtym czasie na opanowanie Europy przez islam.
Podczas zwiedzania Żółkwi spacerujemy śladami tych dwóch wielkich Polaków, odwiedzamy kolegiatę, zamek czy rynek.
Gdy pozostałe ziemie Rzeczypospolitej pozostały wciąż wolne, Zamojszczyzna dostała się pod pod obce ( austriackie) panowanie już podczas I zaboru, a zatem w roku 1772. Cesarz Józef II zasłynął z wyjątkowo niepopularnych reform, między innymi w Zamościu jeszcze pod koniec XVIII wieku doprowadził do zamknięcia klasztorów Franciszkanów, Klarysek, Bonifratrów, Reformatów a także działającej 2 wieki Akademii Zamojskiej. Zamknięte obiekty zostały głównie wykorzystane na …cele wojskowe, chociaż np. w kościele Franciszkanów urządzono magazyn słomy i siana. Czarna noc zaborów w Hetmańskim Grodzie trwała wyjątkowo długo – półtora wieku, po okresie napoleońskim nasze ziemie dostały się pod panowanie rosyjskie.
Po rozpoczęciu I Wojny Świątowej została powołana do życia Polska Organizacja Wojskowa, której zadaniem była walka o odzyskanie niepodległości na terenach Polski należących wcześniej do wszystkich trzech zaborców. POW działała także w Zamościu, na jej czele stanął Zygmunt Pomarański. Hetmański gród po upływie wieku, w roku 1915 ponownie został opanowany przez Austriaków. Gdy w drugiej połowie 1918 roku sytuacja Austriaków na froncie znacznie się pogorszyła, 16 października Zamościanie zorganizowali Straż Obywatelską, na której czele stanął brat Zygmunta Stefan Pomarański. Bracia Pomarańscy ( a był jeszcze trzeci brat ) wyjątkowo zasłużyli się dla Zamościa , dzięki nim powstała Księgarnia Polska, drukarnia, byli wydawcami pism regionalnych…, Obecnie też mamy księgarnie regionalną i wydawnictwo – Krzysztofa Bieleckiego przy Rynku Solnym, gdzie możemy nabyć wiele książek o naszym regionie.
[W czasie drugiej wojny w ramach zorganizowanej przez nIemców akcji niszczenia polskiej inteligencji zamordowali obozach koncentracyjnych także wszystkich braci Pomarańskich . Dla uczczenia tych wielkich i szlachetnych Polaków przed kościołem Franciszkanów znajduje się rondo ich imienia.]
Ostatecznie władza w Mieście Arkad została przejęta wcześniej niż w stolicy, gdyż w dniu 1-2 listopada 1918 roku, po opuszczeniu twierdzy przez garnizon austracki. Wyjście zaborców przypominało nieco zdjecia z filmu „CK Dezerterzy”, np Komendat Fischer musiał wykupić się przez złożenie sumy na piękny portret Tadeusza Kościuszki i dopiero wówczas mógł opóścić miasto. 2 listopada w kolegiacie odbyła się uroczysta msza święta wraz z przysięgą żołnierzy na wieroność odradzającego się państwa polskiego, a następnie na Rynku Wielkim zorganizowano uroczystą manifestację patriotyczną . Zamośc a za chwilę Polska były wolne.
Wiele znanych osób, zasłużonych dla naszego miasta jest już po drugiej stronie życia. W tym szczególnym czasie przemierzamy zaulki i uliczki Zamościa, podążając ich śladami. Podczas naszych wycieczek zawsze niezwykle ważną postacią jest założyciel Zamościa hetman Jan Sariusz Zamoyski czy wielu innych przedstawicieli tego rodu, wspomnijmy tu ostatniego Ordynata.
Ten artykuł będzie natomiast o najbardziej znanych muzykach związanych z Perłą Renesansu. Naszą wędrówkę rozpoczniemy od tajemniczego ogrodu, podwórza przed domem, w którym urodził się i mieszkal Marek Grechuta, wybitny artysta, muzyk, poeta, kompozytor.
W Zamosciu powstały jego pierwsze, młodzieńcze utwory, tu uczyl sie gry na fortepianie, uczęszczał do I Liceum Ogólnokształcącego im. Jana Zamoyskiego.. Na dziedzińcu przy ulicy Grodzkiej Marek spotykał się że swoją pierwszą, młodzieńczą miłością Halinką, Pewnego dnia wlasnie tutaj zagubiła się pośród gąszczu dzikiego wina, przypomimy sobie fragment piosenki :
„W przydomowym ogrodzie Życie prawie nad stan Mogłabyś być moją pani
Lecz cóż radzić na to mam Nakrył ogród dziki łan I myśmy tacy zaplątani
Bo w ogrodzie rośnie pnącze W dzikim winie świat się plącze Bo w ogrodzie dzikie wino Kto je tutaj siał dziewczyno? Bo w ogrodzie rośnie pnącze W dzikim winie świat się plącze Bo w ogrodzie dzikie wino Kto je tutaj siał?”
Jak się skończyła sie ta wielka miłość? Dowiemy się podczas wspólnej wycieczki.
Zajrzymy także na podwórze Witolda Paszta, znakomitego wykonawcy piosenek „Bananowy Song” i „O Magdaleno”. Właśnie te przeboje usłyszeliśmy podczas ostatniego koncertu zespołu Vox na Rynku Wielkim, w Zamościu, który odbył się w czerwcu 2018 roku. To były niezapomniane chwile, gdy ta znana grupa z Zamościa świętowała 40 – lecie działalności artystycznej.
Wokalista zespołu Vox przez wiele lat związany z miastem arkad, w ostatnim czasie byl także Jurorem w programie The Vois Senior. Będziemy na innym podwórzu, przy hotelu, który należał do artysty – gdzie miałem okazję nie tak dawno temu gawędzić z naszym muzykiem o hetmanskim grodzie. Ten znany piosenkarz zmarł w tym roku i zostal pochowany na cmentarzu komunalnym w Zamosciu obok swej ukochanej żony Marty.
Będziemy także u wrot Starego Miasta, przed Bramą Szczebrzeską. Miejsce to jest związane z kolejnym muzykiem pochodzącym z zamojskiej ziemi – Mieczysławem Koszem. Znajduje się tam Jazz Klub Kosz, gdzie wciąż jeszcze lecą dobre nuty. M. Kosz wygrał w 1967 roku Jazz Jambore w Warszawie, następnie występował na znanych festiwalach w Europie …i mógł zrobić światową karierę !. Nazywany polskim Billy Evansem, zafascynowany jego graniem, był – podobnie jak Mietek niewidomy – Ray Charles, ktory zamierzal zaprosić Mietka do Ameryki.
„Ikar – legenda Mietka Kosza” to nostalgiczna opowieść filmowa z 2019 o wielkim choć niespelnionym muzyku jazzowym, gdzie głównego bohatera rewelacyjnie zagrał Dawid Ogrodnik. Kosz zapytany kiedyś o ulubiony rodzaj muzyki odpowiedział: „Ja naprawdę lubię muzykę, ale najbardziej cenię taką, która przygnębia, wpycha mnie w siebie, sprawia, że czuję, że życie jest dramatyczną przygodą do samego końca” Wybiyny Jazzman zmarł w bardzo młodym wieku, wypadając z balkonu mieszkania w Warszawie i został pochowany na cmentarzu w Tarnawatce na trasie Zamość – Tomaszów .
Człowiek odchodzi ale muzyka pozostaje.
Wiele innych starych historii, anegdot nie tylko muzycznych ciekawistek posłuchamy podczas naszych jesiennego zwiedzania Zamościa tel 509 338 939
Przyszła do nas melancholijna pora roku, gdy liście spadają z drzew a słońce zachodzi szybciej. To też jest dobry czas na zwiedzanie Zamościa z przewodnikiem. Rynek Wielki wraz z ratuszem i kamienicami ormiańskimi zawsze prezentują się wspaniale i zachęcają do spaceru . W tych renesansowych kamienicach znajduje się Muzeum Zamojskie, piękne zarówno na zewnątrz jak i w środku. Już po przekroczeniu progu dawnych domów kupieckich, jakby za mrugnięciem czarodziejskiej różdżki przeniesiemy się do XVI wieku. Wejdziemy tak ze do katedry, budowanej w latach 1587 – 1598, gdzie zobaczymy stare obrazy, rzeźby, ołtarze, inskrypcje i sentencje. Świątynia to także mauzoleum Zamoyskich – jakże zasłużonego rodu dla Idealnego miasta. Wstąpimy także do świętej Katarzyny i największego barokowego kościoła w Polsce, gdzie imponujące szczyty i wieże znowu górują zza murów obronnych. Będziemy we wnętrzu Nadszańca i bastionu, gdzie znajduje się bardzo ciekawa Trasa Strzelecka. To najlepsze miejsce aby podziwiać stare armaty, żołnierzy, zbroje – poczujemy się jak dawni obrońcy hetmańskiego grodu . W Zamościu czekają na nas takze inne, wspaniale atrakcje zapraszam na wycieczki – szczegoly https://przewodnikzamosc.pl/?page_id=746
Rozpoczął się sierpień, potem wrzesień, czas urlopów, wypoczynku od codziennej, ciężkiej pracy. Warto zorganizować wycieczkę w większej grupie, czy też rodzinnej i wybrać się na Zamojską Ziemię, aby zapomnieć o trudach dnia.
Zamość, miasto idealne epoki Renesansu, na kazdym kroku spotykamy także odniesienia i ślady Polski sarmackiej. Piękny ratusz, rynek, Katedra, Akademia, bastiony, park to wyjątkowe miejsca , które warto zobaczyć. Zwiedzania Zamościa to wyjątkowa atrakcją i moc wrażeń.
Krasnobród – Perla Roztocza , położona wśród lasów,ma swój niepowtarzalny klimat, to także cudowne źródełko płynące w małym gaju, miejsce Objawienia Matki Bożej.
Zwierzyniec stolica Parku Narodowego, gdzie przez piękną przyrodę, wodę i las cieszy nas każda chwila…Kościół na wyspie otoczony stawami, stary browar sprzed ponad 200 lat, trasy Spacerowe w Zwierzyńczyku…
Zapraszam – telefon do przewodnika 509 33 89 39 – są także inne, piękne miejsca na Roztoczu warte zobaczenia…
Główny odpust w Krasnobrodzie , zwany Matki Bozej Jagodnej- 1/2 lipca zatem w święto Nawiedzenie NMP.
Tradycja przekazuje, że Maryja będąca w stanie błogosławionym idąc odwiedzić swoją krewną Elżbietę ( również brzemienną) posilała się zerwanymi w drodze jagodami. W dawnych czasach, 2 lipca nikt nie zrywał jagód, bo one w tym dniu należały do Maryi. Tyle tradycja, zaś Ewangelia mówi nam o spotkaniu dwóch świętych kobiet, a nawet o pierwszym spotkaniu Jezusa z Janem. Pozdrowienie, jakim powitała Maryję Elżbieta, stało się wzorem do ułożenia modlitwy : Zdrowaś Maryjo. Maryja miała do przebycia w gorach pieszo ok. 150 km, a pod sercem niosła Dzieciątko. Do Krasnobrodu przybywają tego niezwykłego wieczoru liczne pielgrzymki , także piesze … Warto wybrać się do Krasnobrodu z wycieczką, o każdej porze roku.
Rozpoczynają się wakacje, długo wyczekiwany czas wypoczynku, relaksu, podróży. To dobry czas na zwiedzanie Zamościa, który szczególnie pięknie prezentuje się wieczorową porą – gdy słońce już złagodnieje, gdy nie trzeba skrywać się w cieniu. Wieczorne zwiedzanie Zamościa z przewodnikiem odbywa się w każdy piątek i sobotę wakacji, o godzinie 17.00. Spotkanie – najlepiej na ławeczkach, przy pomniku Jana Zamoyskiego, ul Akademicka – czas trwania to 2 godziny, Zobaczymy rynek, kamieniczki, pałac, fortyjikacje, bastiomy, akademie, katedrę, posłuchamy ciekawostek, anegdot gawędy o starym Zamościu. Kontakt telefoniczny 509 338 939 lub mailowy przewodnikzamosc@gmail.com. Na specjalne życzenie może być też inny dzień tygodnia, albo też nie koniecznie – wieczorne, ale nocne zwiedzanie Zamościa.
Spotkanie pod starym dębem. Grupa z Kanady, emigranci Solidarności, wyjechali w czasach Jaruzrlskiego. Są już 40 lat w Ameryce ale przyjechali na urlop do Ojczyzny, na Ziemię Zamojską wraz z nimi ich przyjaciele, którzy zostali w Warszawie, którzy nie emigrowali. To koleżanki i koledzy z jednego liceum na Żoliborzu, znają się od ponad pół wieku … teraz wspólnie także przewodnik po Zamościu i Roztoczu zwiedzamy najpiękniejsze miejsca,, dziś byliśmy w Górecku… 🙂 A potem orzez cztery dni spacerujemy razem , po kładkach , ścieżkach mostkach, rynkach zaułkach…
„Życie trzeba godnie przeżyć, bo jest tylko jedno. Zachować godność człowieka, to pozostać wolnym, nawet przy zewnętrznym zniewoleniu. Pozostać sobą – żyć w prawdzie – to jest minimum, “Solidarność to jedność serc, umysłów i rąk zakorzenionych w ideałach, które są zdolne przemieniać świat”. Bł. Ks. Jerzy Popiełuszko Warszawa – ☆Żoliborz