-
Przewodnik Zamość Tak jest, student Obojga praw, a jakich praw ? 🙂 Czekam na szerszą relację, dodam jedynie, że kopie jednej tablicy mamy w Muzeum Zamojskim
-
Piotr Piotrowski Mieszkańcy Zamościa dumni są z pięknego miasta, dumni są również z jego założyciela Jana Zamoyskiego, jednak nie wielu jest świadomych jaka była droga Jana Sariusza Zamoyskiego do jego wielkości.
Ojciec który marzył o większej niż posiadacz ziemski karierze wysłał 13 letniego syna Jana do Paryża. Jan Zamoyski podobno był tam paziem późniejszego króla Francji Franciszka II. Jednak nie interesowało go dworskie życie i często korzystał z wykładów na konserwatywnej (wciąż jeszcze wtedy „średniowiecznej”) Sorbonie i będącym w opozycji do niej humanistycznym i oświeceniowym Kolegium Królewskim. Tam poznał dzieła Arystotelesa, którego twórczość zafascynowała i pochłonęła młodego Jana. Po 4 latach na krótko wrócił do domu. Żądny wiedzy wyjeżdża do Strasburga gdzie studiował filologię grecką i sztukę retoryki! Stamtąd wyruszył od Włoch. Ta decyzja otworzyła mu drogę do chwały i wielkości
W Padwie studiował na wydziałach prawa i nauk wyzwolonych. Tam wśród studentów i profesorów zdobywa wielką popularność. W wieku 19 lat (!) reprezentował nawet jednego z profesorów (nie pamiętam nazwiska) w sporze z jego adwersarzem (również profesorem) i to nie tylko przed władzami uczelni ale również w Wenecji! W wieku 20 lat jako student miał honor przemawiać na pogrzebie swojego mistrza profesora anatomii i chirurga, a jego wspaniała mowa została wydana drukiem!
Dzięki wspaniałej retoryce zdobywał serca i umysły! Pogłębiał studia z prawa który był jego głównym kierunkiem, jego mistrzem był profesor prawa rzymskiego. To właśnie to „drugie” prawo i jego zgłębianie miało kolosalny wpływ na młodego Zamoyskiego! pochłaniał wiedzę dotyczącą wszystkiego co wiązało się z historią, ustrojem, prawem Rzymskim i jego instytucji. Napisał pracę o Senacie Rzymskim. W pracach ukazywał, że służba senatora to powołanie, odpowiedzialność, ze swoimi prawami i obowiązkami, w innej przedstawił jak ważny jest senat i jak wiele od niego zależy. Interesował się również rzymskim sądownictwem… Jan Zamoyski to przykład 100% człowieka renesansu całym swoim życiem świadczący o tym że połączenie pracowitości i mądrości przynosi wspaniałe efekty. Co najważniejsze doceniony został przez sobie współczesnych i następne wieki…
Po zakończeniu funkcji rektora i otrzymaniu tytułu doktorskiego Uniwersytet w Padwie i władze Wenecji wystawiły mu oprócz wspomnianych przezemnie tablic list adresowany do Króla Polski Zygmunta Augusta w którym polecały łaskawości i opiece Króla , jego utalentowanego podwładnego – Jana Sariusza Zamoyskiego, który w przedziwny sposób pozyskał sobie życzliwość nie tylko młodzieży studiującej w Padwie, ale również wszystkich obywateli i urzędników.
Nie dziwi więc fakt, że po powrocie do Polski jego kariera przybrała tak wspaniały obrót.
Moim zdaniem był prawdziwym obywatelem EUROPY i to już przed setkami lat!Przewodnik Zamość Rola Piotra Kłoczewskiego była bardzo istona podczas wyboru rektora w roku 1563. Kandydatem frakcji polskiej został Jan Zamoyski, jednakże Polacy musieli stoczyć walkę ze studentami niemieckimi, którzy zamierzali obsadzić to stanowisko przez swojego rodaka. W związku z tym przyjaciele Zamoyskiego użyli fortelu: zgłosili jako kandydata imć Kłoczewskiego w rzeczywistości, „po cichu” popierając Jana ze Skokówki. Dzięki wsparciu studentów bliskim nam narodów takich jak Węgrzy, Czesi Zamoyski otrzymał kilkanaście głosów, …Niemiec jeden. Już od czasów padewskich Jan nie był przychylny Niemcom, co miało duże znaczenie przy wyborze kolejnych krolów Rzeczypospoliej na co Zamoyski wpływ miał ogromny, żeby nie powiedzieć decyduący. Tymczasem przyszły budowniczy Zamościa był zdecydowanie wyróżniającym się studenemt Akademii Padewskiej, miał wpływ na dobór profesorów czy kodyfikacje statów. Kończąc Uczelnię napisał pracę, zdobył tytuł jaki ? -
Piotr Piotrowski Ukończył studia z tytułem doktora obojga praw. Na uniwersytecie w Padwie są 2 tablice upamiętniające „naszego” studenta. 😉 z komputera napiszę więcej bo to bardzo ważne zwłaszcza w dzisiejszej polskiej rzeczywistości
-
Przewodnik Zamość Strzał w dziesiątkę 😉 Zamoyski studiując na Uniwersytecie w Padwie czytał „Państwo Boże”, czy zaczytywał się w „Wyznaniach” syna św Moniki, która przez długie lata modliła się aby Augustyn otrzymał łaskę wiary i ten ją otrzymał ( lektura dzieł Augustyna miała wielki wpływ na Zamoyskiego)! Kto modlił się za Jana ze Skokówki ? jego matka Anna z Herbutów raczej się nie, gdyż razem z mężem Stanisawem byli kalwinami . Fundator Zamościa i katedry z pewnością zdecydował o umieszczeniu w kaplicy akademickiej figury biskupa z Hippony, którego dzieła tak ogromny wpływ wywarły na jego zycie. Poza tym młody Jan bardzo często bywał w Sanktuarium Świętego Antoniego w Padwie i to jest drugi Święty ( w Padwie nazywany poprostu „Sante” i już wiadomo o którego chodzi), który także wywarł znaczący wpływ na naszego bohatera. Wyjątkowy to wielki człowiek kościoła, nazywany świętym całego świata, upamiętniony także w Zamościu, ma swoje miejsce we kościołach Starego Miasta, Francziszkanów, Św. Mikołaja, Św, Katarzyny, które powstały przed wiekami.
-
Piotr Piotrowski Czekam z niecierpliwością!
-
Przewodnik Zamość Może teraz (o Antonim chętnie porozmawiam w innym wpisie – przygotuje jakieś zdjęcie także zapraszam) kwestia wyboru Jan Zamoyskiego na rektora Uczelni w Padwie. Polacy walczyli o to stanowisko z nacją niemiecką i weszli w porozumienie ze studentami bliskich Rzeczypospoltej krajów i jak się ma do tego wszystkiego imć Kłoczewski? 🙂
-
Piotr Piotrowski Mieszkańcy Zamościa dumni są z pięknego miasta, dumni są również z jego założyciela Jana Zamoyskiego, jednak nie wielu jest świadomych jaka była droga Jana Sariusza Zamoyskiego do jego wielkości.
Ojciec który marzył o większej niż posiadacz ziemski karierze wysłał 13 letniego syna Jana do Paryża. Jan Zamoyski podobno był tam paziem późniejszego króla Francji Franciszka II. Jednak nie interesowało go dworskie życie i często korzystał z wykładów na konserwatywnej (wciąż jeszcze wtedy „średniowiecznej”) Sorbonie i będącym w opozycji do niej humanistycznym i oświeceniowym Kolegium Królewskim. Tam poznał dzieła Arystotelesa, którego twórczość zafascynowała i pochłonęła młodego Jana. Po 4 latach na krótko wrócił do domu. Żądny wiedzy wyjeżdża do Strasburga gdzie studiował filologię grecką i sztukę retoryki! Stamtąd wyruszył od Włoch. Ta decyzja otworzyła mu drogę do chwały i wielkości
W Padwie studiował na wydziałach prawa i nauk wyzwolonych. Tam wśród studentów i profesorów zdobywa wielką popularność. W wieku 19 lat (!) reprezentował nawet jednego z profesorów (nie pamiętam nazwiska) w sporze z jego adwersarzem (również profesorem) i to nie tylko przed władzami uczelni
została wydana drukiem!
Dzięki wspaniałej retoryce zdobywał serca i umysły! Pogłębiał studia z prawa który był jego głównym kierunkiem, jego mistrzem był profesor prawa rzymskiego. To właśnie to „drugie” prawo i jego zgłębianie miało kolosalny wpływ na młodego Zamoyskiego! pochłaniał wiedzę dotyczącą wszystkiego co wiązało się z historią, ustrojem, prawem Rzymskim i jego instytucji. Napisał pracę o Senacie Rzymskim. W pracach ukazywał, że służba senatora to powołanie, odpowiedzialność, ze swoimi prawami i obowiązkami, w innej przedstawił jak ważny jest senat i jak wiele od niego zależy. Interesował się również rzymskim sądownictwem… Jan Zamoyski to przykład 100% człowieka renesansu całym swoim życiem świadczący o tym że połączenie pracowitości i mądrości przynosi wspaniałe efekty. Co najważniejsze doceniony został przez sobie współczesnych i następne wieki…
Po zakończeniu funkcji rektora i otrzymaniu tytułu doktorskiego Uniwersytet w Padwie i władze Wenecji wystawiły mu oprócz wspomnianych przezemnie tablic list adresowany do Króla Polski Zygmunta Augusta w którym polecały łaskawości i opiece Króla , jego utalentowanego podwładnego – Jana Sariusza Zamoyskiego, który w przedziwny sposób pozyskał sobie życzliwość nie tylko młodzieży studiującej w Padwie, ale również wszystkich obywateli i urzędników.
Nie dziwi więc fakt, że po powrocie do Polski jego kariera przybrała tak wspaniały obrót.
Moim zdaniem był prawdziwym obywatelem EUROPY i to już przed setkami lat!
Pozdrawiam! PP
-
Piotr Piotrowski Nie wiem jaka rolę pełnił w wyborze Jana Zamoyskiego Piotr Kłoczewski nie mam aż takiej wiedzy :), ale muszę dodać że w pewnym sensie Kłoczewski był to „sąsiad” Zamoyskich. Gdzieś w okolicy Ryk jest jego rodzinny Kłoczew… Swoją drogą Kłoczewski i Zamoyski jako kalwini w tym samym czasie w Padwie przechodzą na katolicyzm..
Z Padwą to rzeczywiście ciekawa historia:)
Po Paryżu i uniwersytecie w Strasburgu przeniósł się do Padwy. Delikatnie mówiąc nie był tam jedynym Polakiem 😉 i został wybrany na reprezentanta frakcji polskiej. Co ciekawe dochodziło nie tylko do polityczno-merytorycznych potyczek, różnice poglądów nieraz kończyły się krwawo. Jednak dzięki wrodzonemu talentowi oratorskiemu, mądrości i wyczuciu Zamoyski został wybrany na rektora uniwersytetu w Padwie przy ogólnej zgodzie wszystkich stron, ale to już na następny komentarz :).
Św Augustyn z Hippony przez protestantów był uważany za duchowego „ojca” protestantyzmu. Warto przypomnieć że Jan Zamoyski przeszedł na katolicyzm podczas pobytu w Padwie. Jako protestant na pewno znał dzieła św. Augustyna z Hippony i może właśnie podczas pobytu w Padwie i głębszych studiach dzieł św. Augustyna przeszedł na katolicyzm.. Tak więc dzieła św Augustyna moim zdaniem miały znaczący wpływ na przejście Jana Zamoyskiego na katolicyzm. Jako ciekawostkę warto wspomnieć, że Zamoyski był rektorem uniwersytetu w Padwie, a następnie przygotowując plany powstania Zamościa miał w planach (które zrealizował) sprowadzenie do miasta franciszkanów. Jego syn Tomasz doprowadził do powstania w murach twierdzy Zamościa najwspanialszej świątyni franciszkańskiej pw. Zwiastowania NMP, świętych Franciszka i Antoniego, Katarzyny i Barbary. Kamień węgielny położono w 1637 r właśnie w dzień św. Antoniego Padewskiego.
Pozdrowienia!
-
Piotr Piotrowski Dziękuję za profil Przewodnik Zamość, miło zwłaszcza gdy nie można za często przyjechać do domu… Jeśli chodzi o pytanie; figury przedstawiają Grzegorza Wielkiego i św Augustyna z Hippony, obaj to doktorzy kościoła. Warto jeszcze zwrócić uwagę na piękny obraz przedstawiający św. Jana Kantego.
Pozdrowienia!