Dziś w przeddzień Wszystkich Świętych wspomnę o kaplicy relikwii, bardzo często zamkniętej i niedostępnej. Zdarza się jednak, że kaplica ta jest otwarta i można wejść do tego tajemniczego miejsca. W centralnej części kaplicy znajduje się obraz przedstawiający modlącą się tuż po Zmartwychwstaniu Marię Magdalenę (patronkę ołtarza), z wzrokiem skierowanym ku górze w głębokim zamyśleniu…Gdzie jest Pan? . U góry krzyż , a pod nim oczywiście Matkę Bożą i Świętego Jana. W kaplicy tej znajduje się ponadto siedemdziesiąt relikwii świętych przeniesionych z Pałacu Zamoyskich .
Największym darem dla naszego miasta jest część welonu Najświętszej Maryi Panny, którą udało się uzyskać przed wiekami wielkiemu hetmanowi od samego Papieża w Rzymie. Innym niezwykle cennym nabytkiem jest relikwia Świętego Tomasza Apostoła – patrona Zamościa. Te cenne relikwie, zabytki znajdują się w w muzeum.
Poza tym na przestrzeni wieków zgromadzono relikwie apostołów Piotra, Filipa, Jakuba, Bartłomieja Łukasza ( który jest także moim świętym) oraz innych Świętych Jana Kantego, Jana z Dukli, Nepomucena, Małgorzaty, Tekli, Kazimierza… Najczęściej złożone zostały do maleńkich, drewnianych trumienek. Niestety nie zawsze można okreslić przynależność do poszczególnych Osób.
Również w wyniku opieki tak wielkich Świętych miasto na przestrzeni wieków nigdy zbyt wiele nie ucierpiało od najeźdzów, dlatego dziś wszyscy możemy podziwiać tą Perłe Renesansu do czego oczywiście zachęcam jak również do pozostawiania na moim blogu komentarzy:-)
Pozdrawiam serdecznie dobrych ludzi w Zamościu i zyczę, by trwał w Bogu.
i wajemnie pozdrowienia dla Ciebie , oczywiście zapraszam jak znajdziesz chwilę do mnie na bloga…