Turystyka po Zamościu i Roztoczu ma dziś na celu odszukanie tego co jeszcze nie zginęło, wciąż trwa. Konkretnie myślę o drewnianych chatach, domach, w których wychowywaliśmy się my, nasi rodzice czy dziadkowie.
Na zdjęciu powyżej jedna z nich drewniana chata, gdzieś w okolicach Zwierzyńca, a w tle zachodzące słońce.
Nie tylko w Krainie Wzgórz znajdziemy jeszcze drewniane zabytki, jest ich również wiele w samym Zamościu. Domy drewniane spotykamy praktycznie w samym centrum miasta, chociaż trzeba przyznać teraz już mniej ich niż choćby 20 lat temu. Wracając do czasów wcześniejszych, powojennych to właśnie drewniana zabudowa dominowała w Zamościu.
Oczywiście nie myślę teraz o Starym Mieście, chociaż zastanówmy się chwilę …trzeba byłoby się cofnąć kilkaset lat. Bernardo Morando projektant miasta idealnego posiadał początkowo drewniany dom przy Rynku Wielkim a został on wybudowany już 430 lat temu nie była to jedyne budowla drewniana. Kilka lat później, pod koniec XVI wieku Architekt Zamościa wystawił murowaną kamienicę, ale ten artykuł nie o murowanych a o drewnianych atrakcjach Zamościa i Roztocza, więc stop,
.
W takich drewnianych chałupach lepiej się śpi:). Dużo jeszcze takich na Roztoczu.
Tylko musisz pamiętać żeby była ogrzewana chata…niestety stoi też wiele pustych. Pozdrawiam