14 lutego 2017 roku obchodzimy 75 rocznicę przemianowania Związku Armii Zbrojnej w Armię Krajową. Na Zamojszczyźnie także walczyły dzielne oddziały należące do tej wielkiego podziemnego wojska.
„Tropem Wilczym. Bieg Pamięci Żołnierzy Wyklętych”. – 26.02.2017 r.
Bieg oddaje hołd i przypomina trudny los i walkę z komunistami Żołnierzy Wyklętych, którą prowadzili o naszą wolność. Dystans rodzinny dla wszystkich wynosi 1963 metry i wskazuje rok śmierci ostatniego żołnierza wyklętego w Polsce – Józefa Franczaka pseud. „Lalek”.
Na zdjęciu drugi od lewej Zdzisław Broński „Uskok”, trzeci Józef Franczak „Lalek”
Józef Franczak pseudonim „Lalek”, „Laluś” służył Polsce jako żołnierz Armii Krajowej . Po zakończeniu wojny i rozpoczęciu aresztowań przez NKWD oraz Służbę Bezpieczeństwa próbował ucieczki do Szwecji. Przyjechał do Sopotu, plan przedostania się na drugą stronę Bałtyku uzgodnił z kapitanem statku, został jednak przypadkowo rozpoznany przez sąsiadkę ze swojej wsi. Dzielny żołnierz musiał wracać w swe rodzinne strony, wstępuje do oddziału dowodzonego przez majora Hieronima Dekutowskiego „Zaporę” a następnie kapitana Zdzisława Brońskiego „Uskoka”. O majorze Hieronimie Dekutowskim więcej w artykułach :
https://przewodnikzamosc.pl/?p=1911 oraz https://przewodnikzamosc.pl/?p=3481
Kapitan Broński – po schwytaniu, torturach i w końcowym efekcie donosie żołnierza, który służył w jego oddziale – ginie w maju 1949 roku w zasadzce urządzonej przez Służbę Bezpieczeństwa.
W dniu 21 października 1963 roku „Lalek” – również po zdradzie bliskiej mu osoby – zostaje otoczony przez 35 Zomowców i SB- eków. Franczak nie ma szans, mimo to próbuje uciekać ostrzeliwując się z każdej strony, przedostaje się jeszcze 300 metrów w kierunku lasu. Ostatni w Polsce Żołnierz Niezłomny ginie przeszyty serią z automatu.
Na koniec kilka słów na temat ostatniego żołnierza podziemia antykomunistycznego w powiecie biłgorajskim. Andrzej Kiszka „Dąb” wpadł w ręce Służby Bezpieczeństwa 31 grudnia 1961 roku, po 10 letnim ukrywaniu się w lesie. Ten dzielny żołnierz – samotny wilk walczył z działającymi ze szczególną okrutnością komunistami. „Dąb” ukrywał się przed Służbą Bezpieczeństwa i milicją i żył samotnie – miesiącami nie spotykając się z ludźmi – w leśnej ziemiance. Latem czy jesienią polował na dzikie zwierzęta, zimą nie opuszczał swego bunkra, licząc na pomoc przyjaciół – czas spędzał na czytaniu książek.
Aresztowanie Andrzeja Kiszki („Dęba”) przez SB i milicję
Po aresztowaniu otrzymał wyrok dożywocia, następnie zamieniony na 15 lat więzienia, wyszedł na wolność na początku lat 70-tych XX wieku, Wniosek Andrzeja Kiszki o stwierdzenie nieważności całego wyroku z 1962 r. pozostał nieuwzględniony. Postanowienie zostało podtrzymane wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Lublinie z kwietnia 1999 r. PRL-owski wyrok został obroniony i niezmieniony rękami sędziów wydawałoby się wolnej Polski. W sierpniu 2007 r. prezydent Lech Kaczyński odznaczył Andrzeja Kiszkę Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski.
Na koniec wracamy do biegu ku Pamięci Żołnierzy Wyklętych, w którym mogą uczestniczyć urodzeni w 2003 r. i starsi. Inicjatorem a pomysłodawcą wydarzenia jest Fundacja Wolność i Demokracja.
Zgłoszenia elektroniczne uczestników biegu przyjmowane są do 22.02.2017 r. pod adresem www.tropemwilczym.pl oraz w biurze zawodów w dniu startu, w godz. 9.30 – 11.30.
Trasa biegu przebiegać będzie przez tereny Parku Miejskiego i stadionu OSiR.