408 lat temu 9 X 1610 r., zwyciężywszy wcześniej Rosjan i Szwedów pod Kłuszynem polskie wojska dowodzone przez hetmana Stanisława Żółkiewskiego zajęły Kreml. Warto wiedzieć, że Stanisław Żółkiewski był jednym z najdzielniejszych żołnierzy Jana Zamoyskiego. Zólkiewski, jako powinowaty kanclerza Zamoyskiego bywał w Zamościu, obserwując jak budowane jest idealne, renesansowe miasto, które było inspiracją dla ufundowania prze niego Żółkwi.
Stanisław Żółkiewski osobiście wkroczył na Kreml, gdzie oczekiwała go duma bojarska, wraz z hetmanem do Moskwy wkroczyło 4 tysiące polskich żołnierzy.
Władysław IV, już jako dziecko mógł być władcą na Kremlu- bojarzy się zgadzali tylko jego ojciec Zygmunt III miał zbyt wygórowane ambicje, choć także lękał się o los małoletniego syna. Pamiętajmy jednakże, że Władysław Waza (król Polski od 1632 r.) aż do 1634 r. był „tytularnym” carem Rosji. Ważnym warunkiem przejęcia przez Polaków w pełni władzy na Kremlu było przejście Rosji na katolicyzm było szansą dla Moskali, a tak do dziś pozostają w kręgu zupełnie innej cywilizacji.