Archiwa tagu: Roztoczański Park Narodowy

Letnia rezydencja Zamoyskich w Zwierzyńcu

Już pod koniec XVI wieku hetman Jan Zamoyski założył w Zwierzyńcu swą letnią rezydencję , wybudował drewniany, modrzewiowy pałac , w którym przyjmował znamienitych gości oraz sam wraz z rodziną wypoczywał. Na samym początku Jan Zamoyski sprowadził także w to miejsce łagodne zwierzęta, takie jak jelenie, sarny, daniele a także dzikie konie czyli tarpany, od tych zwierząt powstał Zwierzyńczyk a potem Zwierzyniec. Letni pałac został rozebrany ze starości w połowie XIX wieku, a stał w centrum Zwierzyńca pomiędzy dwiema murowanymi oficynami – gdzie obecnie mieści się Szkoła Drzewna.

NA przeciwko letniej rezydencji Tomasz Antoni Zamoyski i jego żona Teresa z Michowskich wybudowali kościół w stylu pałacowym w podziękowaniu Panu Bogu za narodziny długo oczekiwanego syna Klemensa. Kościół p.w. Św Jana Nepomucena to do dzisiaj głowna atrakcja turystyczna Roztoczańskiego Parku Narodowego

Czy umiesz liczyć sowy?… na Roztoczu

W styczniu w Roztoczańskim Parku Narodowym rusza akcja liczenia sów, największe tempo  ta przyrodnicza inicjatywa osiągnie w marcu.  Jeśli chciałbyś zostać wolontariuszem – rachmistrzem sowim, możesz zgłosić się do dyrekcji Parku w Zwierzyńcu, a  tam w ośrodku zostaniesz przyuczony do liczenia   puchacza, sóweczki  czy puszczyka. Trzeba wspomnieć że na Roztoczu występuje bardzo dużo sów, może najwięcej w Polsce a dokładniej ile? dowiemy się już wiosną.

Jak liczyć sowy ? wybieramy się na roztocze nocą, koniecznie z latarką i… naśladujemy głos sowy.  A to przecież umie każde roztoczańskie dziecko, składamy dłonie, pozostawiamy otwór pomiędzy kciukami i dmuchami dość energiczne. Gdy nasze sowie odgłosy usłyszy inna sowa w 90 % odpowie na wołanie gdyż ma doskonały słuch … i już mamy pierwszą uszatkę lub puszczyka – jak kto woli – w kajecie lub tablecie … i idziemy dalej w las, gdzie więcej drzew i sów.

Pamiętajmy żeby nie próbować zabierać zasłyszanej i znalezionej sowy z lasu gdyż nie jest to ptak udomowiony i może nam w domu nocą pohukiwać i patrzeć z tęsknotą w kierunku lasu.

Nie udało mi się polowanie na sowę z aparatem a zatem zdjęcie ze strony:

trzy‑na‑sowy‑galenzi.jpeg