Rozpoczyna się przedświąteczny weekend, śniegu brak nie zaproponuję zatem biegówek natomast dobrym pomysłem na spędzenie wolnego czasu może być jazda figurowa na lodzie przez zamojskim ratuszem. Ostatnio bywa, że łyżwiarzy na Rynku Wielkim jest więcej niż spacerowiczów w niejedno lipcowe popołudnie. Zdjęcia wykonane „w grudniu popołudniu” a jest dużo osób, które jeźdzą nawet bez ciepłych kurtek szalików.
Na zamojskim lodowisku mozna spotkać prawdziwych mistrzów tego zimowego, królewskiego sportu, raz widziałem nawet zapewne przyszłą Katarinę Witt, która wykonała podwójnego tulupa z przepięknym lądowaniem na jedną nogę i efektownym odjazdem w kierunku Kamienicy Wilczkowskiej. Czy to jest dobry sposób na zwiedzanie ( raczej podziwianie) Zamościa ? . Pozostaje przekonać sie osobiście, mogę jednak zapewnic na podstawie własnego doświadczenia, że jazda na lodzie to jedna z większych zimowych atrakcji. Łyżwy mozna wypożyczyć na miejscu i już chwilę później wypróbować swych sił tuż obok świątecznego drzewka i mieć chwilę wielkiej przyjemności i zabawy…