Przed laty Zamość stanowił mozaikę wielokulturową i wielonarodową. Gdybyśmy się cofneli jeszcze trzy wieki wczesniej niż na zdjęciu, zobaczylibyśmy w Mieście Arkad Polaków a obok nich Ormian, Greków, Żydów Sefardyjskich, wszystkie te nacje zajmowały się handlem i to towarami – w dzisiejszym języku – luksusowymi: drogimi tkaninami, dywanami, safianami, kurdybanami, bronią, solą (…).
Początkowo Hetman Zamoyski planował by w Zamościu zamieszkali jedynie katolicy, jednak po kilku latach zmienił zdanie z uwagi na możliwość szybszego rozwoju miasta, wymiany handlowej a co za tym idzie bogacenia się mieszkańców – zezwolił na osiedlanie się w Padwie Północy wymienionym wyżej nacjom, pozwolił im także wznieść własne świątynie a nawet wsparł finansowo ich budowę. W Zamościu mieszkali także Włosi, Anglicy, Niemcy, Szkoci, Holendrzy …, było to miasto europejskie w pełnym tego słowa znaczeniu. Założyciel Zamościa studiując w młodości w Padwie poznał przedstawicieli różnych narodów uczących się w tym mieście, niektórzy zostali jego przyjaciółmi, ta kwestia również miała wpływ na jego otwartość, sam gorliwy katolik nikogo nie zmuszał do zmiany wiary, by łświadomy, że taka decyzja musi wynikać z potrzeby serca.