Archiwum miesiąca: luty 2013

Pałac Zamoyskich w mieście arkad

Gościliśmy dzisiaj w Pałacu Zamoyskich w Warszawie, byliśmy świadkami bardzo smutnych wydarzeń.

pałąc z zach ok,

Wieczorem, gdy mijają ostatnie godziny karnawału zwiedzamy Pałac w Zamościu. W rezydencji Zamoyskich bywał  między innymi (również) w okresie karnawału – dokładnie 425 lat temu – sam Arcyksiąże Maxymilian Habsburg (wielki mistrz zakonu krzyżackiego), wiezień wielkiego Hetmana .Syn Austriackiego cesarza i kandydat do tronu polskiego był początkowo łagodnie traktowany przez kanclerza Jana Zamoyskiego, który wybrał go nawet na ojca chrzestnego swojej córki i Gryzeldy Batorówny.

Zdjęcie rezydencji Zamoyskich zrobiłem także w okresie „ostatków” tego roku, od zachodniej strony miasta.

Ratusz, dwa razy spalony.

Tematem tego artykułu będzie ratusz, a konkretnie dziś wirtualnie zwiedzamy stolicę.

ratusz w w-wie XIX w.

Czyli tym razem nie o zamojskim lecz o ratuszu w Warszawie. Powstał pod koniec XVIII wieku, lecz w tym czasie był to Pałac Jabłonowskich, wybudowany dla Antoniego Jabłonowskiego. Przebudowany na potrzeby ratusza w latach 1817-19. Dwukrotnie spalony najpierw przez Rosjan po Powstaniu Styczniowym ( 150 lat temu) i przez Niemców w czasie kolejnego Powstania – Warszawskiego . Odbudowany dopiero pod koniec lat dziewięćdziesiątych XX wieku, według planów i stanu z okresu międzywojennego. Na szczęście ratusz w Zamościu ten ciężki los nie spotkał . Na zdjęciu ratusz z końca XIX wieku.

Tory w pobliżu kościoła Świętego Mikołałaja

tory przed kościołem św Mikołaja 07

Kontynuujemy turystykę w Zamościu przy pomocą komputera, lub innych urządzeń . Obrazka, który znajduje się na zdjęciu  w Padwie Północy już nie ma, to przeszłość, w tej chwili to miejsce wygląda zupełnie inaczej. W tle widzimy kościół Świętego Mikołaja, dawna cerkiew grecko ruska. Nie trudno sprawdzić, wiele osób może po prostu wyjść z domu i udać się w okolice ulicy Okopowej i popatrzeć na tory z punktu widokowego na kładce.

kolej 2007

Jednak nie wszyscy mogą pozwolić na taką wycieczkę  zatem w ciągu kilku dni przedstawię jak to miejsce prezentuje się obecnie, będziemy mogli kontynuować wirtualne zwiedzanie Zamościa.

 

„Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie” – Akademia Zamoyska

ul akademicka i kolegia poczt Kontynuujemy turystykę historyczną w Zamościu.

Lata przedwojenne, ulica Akademicka, po lewej gmach samej Akademii Zamoyskiej. W tym miejscu  padły słynne słowa kanclerza Jan Zamoyskiego do studentów w akcie Fundacyjnym : „Takie będą Rzeczypospolite jakie ich młodzieży chowanie”. Czyż to nie jest prawda? . Ten wielki Orędownik polskości szybko zorientował się, że naród posiada mnóstwo wad, ale znalazł też rozwiązanie. Wiedział, że należy tylko włożyć maksimum wysiłku w edukację i właściwe wychowanie przyszłych pokoleń, gdyż to one będą świadczyć o sile i wartości narodu. W związku z tym w 1594 roku założył w Zamościu Akademię Zamojską, trzecią w kraju wyższą uczelnie a pierwszą w kraju Wykładali tu między innymi Szymon Szymonowic czy Adam Burski

Na zdjęciu w tle widoczna jest też  wieża katedry , zwiedzając Zamość dzisiaj  chyba dostrzegamy pewne różnice…

„Kargul podejdź no do płota”…w Suścu

susiec„Kargul podejdź no, do płota” …w Suścu.

W tej roztoczańskiej miejscowości urodził się reżyser trylogii „Sami Swoi’ Sylwester Chęciński.Nie ma wątpliwości, że podobne sceny jak na filmie obserwował w swej wsi rodzinnej oraz sąsiednich. Tu „widział” też sceny zza Buga, gdyż w tamtych czasach trudno było mu udać się do prawdziwych Króżewników. Na Roztoczu poletka są wąskie, poprzedzielane co krok miedzami, tam nawet przysłowiowe „trzy palce ziemi” mogły mieć znaczenie;-). Jaśko za ten skrawek roli uciekał ze wsi …spod Zamościa za ocean, kto wie?… Swoją drogą widok tych kawałków pól zmieniających swe barwy w poszczególnych porach roku,  to uczta dla oka. Czytałem o roli scenarzysty ale i natchnienia Chęcińskiego miały swe znaczenie.

Reżyser pomysły czerpał z pewnością ze swej rodzinnej miejscowości spod Zwierzyńca . Gdy był młodym człowiekiem poznał obyczaje zamojskich chłopów, ich kulturę czy życie codzienne. Po latach przeniósł te inspiracje i wspomnienia  (wraz ze scenarzystą) na swój największy film i zawarł w roli Kargula, Pawlaka, Jaśka, sołtysa czy Jadźki. Może taki płot jak na zdjęciu widział Sylwester Chęciński w młodości… Obecnie , Gdy zwiedzamy Roztocze nigdy nie omijajmy tej wioski na skraju Puszczy Solskiej, warto tam pojechać i zobaczyć …choćby chałupy podobne do tych na filmie, one wciąż jeszcze stoją … A w jaki sposób Susiec upamiętnił wielkiego reżysera ?

Zimowa wyprawa do Suśca

susiec1Wspomnę  zimową wprawę do Suśca .

Wyruszyłem do tej urokliwej roztoczańskiej wsi gdy wczesnym porankiem. Poprzedniego dnia padał śnieg, rano mróz nie pozwalał wielu osobom na opuszczenie domostwa i odejście od ciepłego pieca. Gdy zobaczyłem zimowy staw, gałęzie drzew w śnieżnobiałej szacie musiałem uwiecznić tą ulotną chwilę choćby na fotografii , którą umieszczam na blogu  w ten niedzielny poranek .

Hetmański Gród zimową porą

Zwiedzanie miasta partnerskiego Zamościa, także zimą, nie jest wielkim wyzwaniem lecz fantastyczną przygodą.

Zółkiew kościół

Miasto to, leżące nieopodal Perły Renesansu założył wielki przyjaciel i uczeń Jana Zamoyskiego hetman Stanisław Żółkiewski. Kilka lat temu, w lutym, gdy zwiedzałem ten również hetmański gród widziałem jeszcze jakby migawki z poprzedniej epoki. Kamienice, ratusz, zabytki, przedstawiony na zdjęciu polski kościół przetrwały. Rząd Ukrainy przeznaczył nawet kilkadziesiąt mln ( w złotych polskich) na ratowanie tego bezcennego dziedzictwa historii. Spacer uliczkami rzeczywiście przenosi w przeszłość nawet gdy się nie ma dużej wyobraźni .

Polecam zatem podróż na wschód a niedaleko za granicą ujrzycie gród niezwykły , jaki ? i pytanie dodatkowe jak to marka samochodu, który przejeżdża przed kościołem? to nie są trudne zagadki…

Księzniczka Zofia z Czartoryskich Zamoyska

Zofia Czartoryska

Dziś ostatnia sobota karnawału, ostatki „kłódka” (w niektórych regionach Zamojszczyzny). Ten artykuł jest wspomnieniem Matki Rodu Zamoyskich a także opowiada o balach sprzed wieków.

zofia-z-czartoryskich-zamoyska-ponoc-najpiekniejsza-kobieta-swoich-czasow

Zofia Zamoyska z Czartoryskich urodzona w roku 1778, była wyjątkowo, wręcz zjawiskowo piękną kobietą, uważana za jedną z najbardziej urodziwych  dam Europy owej epoki.  Malarze wprost „bili się” o to by móc ja sportretować. Poeci uznawali za jutrzenkę piękności, pączek róży –  tworzyli dla niej wiersze , wśród nich  J. Szymanowski:

„Zosiu, Zosiu moja Luba,jakżeś oczom miła, pięknych kwiatów jesteś zguba i róże zgasiłaś.”

i Kniaźnin:

„Potok z góry bystro płynie, Zielonej grożąc równinie, Ryczy burza, szumią wiatry, Łamie wicher pyszne Tatry, W kwitnącej Zosia dolinie, Między gór strażą dokoła, Wita jutrzenkę wesoła.”

Już w czternastej wiośnie życia została wyróżniona przez króla Stanisława Poniatowskiego, wybrana przez Niego na najpiękniejszą młodą damę Warszawy.

Dziś ostatki, kończy się karnawał, a podczas jednego z balów tak opisuje pannę Czartoryską jej bliska znajoma Anna Nakwaska :”Księżniczka Zofia była panną młodą. Widzę jeszcze po latach śliczną, młodziusieńką twarzyczkę, iskrzące się oczy w złocistym wianku na głowie, co czarne włosów jej sploty przystrajał, kiedy, jako wiesniaczka przoduje i wywija ochoczo krakowiaka” A tańczono wtedy aż do świtu całą noc . Ale jak wyznawała, z pewnym żalem sama późniejsza Ordynatowa Zamoyska „zabawa zdawała się być wtedy najważniejszym obowiązkiem, wszystko wtedy musiało być zabawne”

Księżniczka Zofia poślubiła wielkiego mecenasa sztuki XII Ordynata Stanisława Kostkę Zamoyskiego i rodzi się im dziesięcioro dzieci, 7 synów i 3 córki. W wielkiej mierze współcześnie żyjący Zamoyscy wywodzą się z małżeństwa  Stanisława Zamoyskiego z Zofią z Czartoryskich

Marszałek Piłsudski przybył do Zamościa

ratusz i schody 25 rok

 

Mamy początek lat dwudziestych, tak wyglądał Rynek Wielki w Zamościu (przedstawiony na fotografii), który między innymi zwiedzał marszałek Józef Piłsudski gdy po raz drugi w swym życiu przybył do Zamościa z bardzo ważną wizytą (…). Naczelnik ( jak i Zamościanie żyjący przed wojną) mógł podziwiać manierystyczno-barokowy ratusz i dwuskrzydłowe, wachlarzowe i bardzo szerokie schody, w tamtym czasie jeszcze z ż e l i w n ą balustradą. Na środku Rynku jest wolna przestrzeń, gdyż ratusz wkomponowany został w jego pierzeje północną.

Tu warto podkreślić, że zdecydowanie częściej ratusz budowano na środku rynku jak np np Poznaniu, Toruniu, Słupsku…, ale rozwiązanie zrealizowane w mieście arkad jest przecież idealne🙂 ?