Archiwum miesiąca: luty 2014

Willa Zamoyskich w Zwierzyńcu

willa

W  bliskiej okolicy stała willa Zamoyskich

Podczas zimowego zwiedzanie Roztocza  mieliśmy  przyjemność znaleźć się bardzo blisko miejsca gdzie  przed wiekami Jan Zamoyski wybudował renesansową wille. W styczniu A.D. 1578, podczas mrożnej zimy – podobnie jak teraz – miały miejsce gody Jana Zamoyskiego z młodziutką i piękną Księzniczką Krystyną Radzwiłłówną.   Przyszły hetman przez kilka lat zabiegał  o Jej rękę, korespondował ze stryjem ( a bratem królowej ) Mikołajem Rudym, aż ten wreszcie wyraził zgodę na ślub – dostrzegając jak szybko rośnie pozycja i znaczenia Zamoyskiego w Rzeczypospolitej, wówczas Podkanclerzego koronnego, a w dwa miesiące po ślubie Kanclerz Wielki Koronny Obojga Rzeczypospolitej. Jednakże powróćmy do głównego wątek tego wpisu, podczas uroczystości weselnych w Warszawie bardzo spodobała się młodemu Janowi drewniana willa ( oczywiście nie tak bardzo o młodziutka żona) w Ujazdowie, należąca do królowej Anny Jagiellonki – w niej to odbywały się wspomniane uroczystości weselne. Właśnie z tej rezydencji Jan na Zamościu brał przykład budując swój wymarzony letni dom, zatem podczas tej wirtualnej i historycznej Turystyki po Zwierzyńcu proszę spróbować ujrzeć oczami wyobraźni tą piękną, Renesansową willę. Miała ona wymiary 60 na 12 metrów, wybudowana została  z modrzewiowych bali, natomiast w jej wnętrzu główne miejsce zajmowały reprezentacyjne sale : biesiadna i taneczna o „idealnych” wymiarach 10 na 10 metrów. W skrzydłach rezydencji znajdowała się sala bawialna, jadalnia, kaplica, biblioteka, natomiast  apartamenty, gabinety, sypialnie zajmowały  się na krańcach domu. W willi często miały miejsce wspaniałe przyjęcia, bale, jak choćby ( podobnie jak teraz karnawałowe), na których bywały największe osobistości ówczesnej Rzeczypospolitej, łącznie z monarchami. Zapraszam serdecznie na zwiedzanie Zamoscia, Roztocza z przewodnikiem – wiosna już blisko, można zatem pisać przewodnikzamosc@gmail.com – a poznamy znacznie więcej ukrytych tajemnic.

Zima na Zamojszczyźnie

W tym roku obfite opady śniegu oraz zawieje i zamiecie śnieżne doprowadziły do odcięcia wielu miejscowości Zamojszczyzny od świata. Śnieg często przesypywał się przez płoty i bramy i całe ulice były lub jeszcze są zasypane.Dołchobyczó dzici nie chodziły do szkoły  OK

Turystyka w takich warunkach nie jest łatwa, często jedynym sposonem do odśnieżenia drogi była łopata i wspólne działanie całej wioski. Zasypane zostały okolice Dołhobyczowa, Skierbieszowa, Grabowca, Komarowa, Zwierzyńca, Jarosławca, Krasnobrodu, Józefowa…

Łopaty dołchobyczów OK

Nawet podczas odśnieżana, przy łopacie,  był dobry czas na prowadzenie dialogu 🙂

łopaty OK dołch 2

Wiele szkół w naszym regionie zostało zamkniętych i uczniowie miały przedłuzone ferie. Zastanawiały się co zrobic z wolnym czasem, ale nie musiały długo się zastanwiać  i szybko wpadły na pomysł w co się bawić 🙂 i to były to szczególne zimowe atrakcje.

dzici w sniegu okGdy już zakończy się ten najtrudniejszy okres nie zapomnijcie napisać do Przewodnika Zamość, który z radością umówi się na zwiedzanie Zamościa i Roztoczaprzewodnikzamosc@gmail.com

Pałac Zamoyskich w Łabuniach i Siostry Franciszkanki

pałąc z pol lewej oficynyPałac w Łabuniach – wczoraj tuż przez zachodem słońca – ufundowany przez IX Ordynata Jana Jakuba Zamoyskiego, ważny odnotowania jest fakt, że żoną jego była Ludwika Poniatowska, siostra króla Stanisława Poniatowskiego oraz ciotka księcia Józefa. Jan Jakub  z wielką chęcią przebywał w Łabuniach , mieszkał w pałacu także wtedy gdy został wybrany ordynatem, tutaj zmarł 4 IV 1790 roku . Przeskoczymy teraz ponad dwa wieki i zatrzymujemy się na  1922 roku gdy hrabia Szeptycki przekazał pałac, zabudowania oraz park Siostrom Franciszkankom Misjonarkom Maryi. Siostry prowadziły w Łabuniach  przedszkole, zajmowały się dziećmi, pomagały osobom potrzebującym.

franciszkanki-1-1i dzici ok

Dalszy ciąg wpisu z dziś o godz 9. „(…)W czasie II wojny światowej Niemcy umieścili siostry w obozie w Zamościu przy ulicy Lubelskiej, gdzie natychmiast z własnej inicjatywy  rozpoczęły pomoc potrzebującym jako pielęgniarki. Przy organizowaniu pomocy współpracowały z rodziną ostatniego Ordynata Jana Zamoyskiego i jego żony Róży ze Złotowskich. Siostry były  szczególnie zaangażowane przy organizowaniu pomocy dzieciom polskim, ukraińskim, żydowskim a nawet niemieckim (podczas gdy na zachód przemieszczała się linia frontu w roku 1944), zostały One uhonorowane medalem  Sprawiedliwy Wśród Narodów Świata, a w 1997 roku miał miejsce w Łabuniach zjazd Żydów uratowanych w czasie niemieckiej okupacji.

Obecnie w dawnej rezydencji Zamoyskich w Łabuniach znajduje sie Dom Rekolekcyjny, gdzie odbywają się dni skupienia dla młodzieży, studentów i nie tylko, mozna tu także wynająć pokój i w pieknym miejscu znaleźć chwilę dla siebie. Po noclegu w byłym pałac Zamoyskich mozna rozpocząć także zwiedzanie Roztocza.

Atak Zimy na Zamojszczyźnie

alicja KołdejSytuacja na drogach Zamojszczyźny nie jest katastrofalna 😉  – okolice Skierbieszowa. Jest znak, który ostrzega kierowców o pewnym ubytku, …w postaci drogi czy to mają być szczególne atrakcje dla przejeżdzających?. W powiecie hrubieszowskim wiele miejscowości zostało odciętych od świata, chleb dostarczany jest przez oddziały Strazy Granicznej. Obecnie domy opalane są już piecami centralenego ogrzewania, do których konieczny jest prąd a są miejsca gdzie brak dopływu energii elektrycznej co powoduje, że temperatura w mieszkaniach jest bardzo niska.

Niedaleko Zamościa, Biłgoraja w wielu miejscach ulice są nieprzejezdne, mimo to znam osoby, które zdecydowały sie w takich warunkach zwiedzać Roztocze, zapragnęły zobaczyć zimę. Ta swoista, ekstremalna  turystyka dostrcza im wiele wrażeń a zdarzyło się także pomóc potrzebującym i nie mówię tu bynajmniej o zdjęciu uwięzionego na znaku dziecka.

piersz preja dziaecko

Mam pierszeństwo i nie zawaham się go użyć:-)

A za tydzień miesiąć lub dwa ( jak kto woli) zapraszam do zwiedzania Zamościa: https://przewodnikzamosc.pl/?page_id=746 i Roztocza: https://przewodnikzamosc.pl/?page_id=1129

Proszę także o pozostawienie tutaj komentarzy i polubienie mojej strony na fb:https://www.facebook.com/PrzewodnikZamosc?hc_location=timeline

Bitwa pod Zaborecznem

Odbieranie_pl okBitwa pod Zaborecznem. Na zdjęciu widzimy Niemców odbierających dzieci polskim Matkom, wiele dzieci zginęło zamordowanych, na skutek chorób, koszmarnych warunków transportu, część została przekazana do germanizacji i nigdy nie wróciły do swoich domów. nawet nie wiedziały kim są. Powstanie Zamojskie było w dużej mierze odpowiedzią na te działania niemieckich żołnierzy, gestapo. Jest zatem rok czterdziesty trzeci, pierwszy dzień lutego. Plutony Batalionów Chłopskich wspierane przez oddziały Armii Krajowej posiadają broń, która pochodzi z walk wrześniowych, również ci sami żołnierze przygotowują się do walki. Partyzanci widzą zbliżający się niemiecki oddział rozpoznawczy, otwierają ogień, padają pierwsi zabici. Z uwagi na śnieżną zimę Niemcy przemieszczają się na saniach, konie jednak się płoszą i …za chwile przybiegają na polską stronę, Partyzanci są bardzo uradowani ze zdobytej broni, amunicji, natomiast żandarmeria niemiecka musi się wycofać .

Bitwa pod Zaborecznem trwa, jeden z niemieckich oficerów wyraźnie lekceważy sobie polskie leśne oddziały. Co chwile podchodzi do swoich żołnierzy i wskazuje im jak strzelać, popędza ich, nie zwracając uwagi na polskie pociski zakładają, że z tak dużej odległości kule nie będą się go imać.

szkolenie przed Bitwą

Szkolenie Oddziałów przed Bitwą pod Zaborecznem

Okazuje się jednak że partyzanci mają bardzo skuteczną broń tzw. flintę, czyli polski Ur, przechowywaną w skrzyni z napisem „broń optyczna”. Niestety polska strona posiada jedynie kilka pocisków do tej broni (o niezwykłej sile rażenia), pocisków jest dosyć!. ..Gdy zabity oficer trafia do szpitala w Tomaszowie Lubelskim, Niemcy twierdzą, że tego rodzaju broń może pochodzić tylko od …angielskich skoczków spadochronowych. Po południu Niemcy sprowadzają  posiłki w sile około 600 ludzi, używają także moździerzy. Szala zaczyna przechylać się na stronę hitlerowców. Okazuje się, że polscy żołnierze mają jeszcze jedną ukrytą broń, wykonany przez kowala ze wsi Polany Piotra Wojczuka ckm. Do akcji wkracza  „Kosynier” i dwóch innych żołnierzy, którzy zajmują pozycje bardzo blisko wojsk okupanta