Zamość, a w nim także Rynek Wielki to doskonały przykład renesansowej harmonii i piękna, jego wymiary o proporcjach 100 na 100 metrów to idealny kwadrat. Dziś przewodnik (https://przewodnikzamosc.pl/?page_id=746) po Zamościu proponuje szczególne atrakcje, jeszcze bardziej estetyczne zwiedzanie Perły Renesansu, zaczerpniemy ze źródeł jej powstania. Przy rynku, według projektu Bernardo Morando zostały usytuowane podcieniowe kamieniczki, to właśnie nasze perły – początkowo drewniane, a następnie m. in. na skutek licznych pożarów zamienione na murowane, a budowane wg. wzoru kamienicy samego hetmana Zamoyskiego. W pierzei północnej usytuowano główną budowlę Rynku Wielkiego, największy i najpiękniejszy klejnot – ratusz, początkowo niższy i mniej reprezentacyjny – jednakże podwyższony i upiększany na przestrzeni wieków. Jeżeli mówimy o pięknie to ostatnio zgłębiałem ten temat :-), natrafiłem na definicję „piękna” według Leona Battisty Albertiego, który był Mistrzem Bernardo Morando. Piękno zatem jest „harmonią wszystkich części dostosowanych do siebie tak, że nie można nic dodać ani zmienić nie psując całości”
Włoski architekt Idealnego Miasta przy jego założeniu czerpał wzory z żyjącego ponad wiek wcześniej L.B. Albertiego, jak sami zaplanował je tak, że „nie można nic dodać ani zmienić nie psując całości”
Znamy również odniesienia hetmańskiego grodu do ciała ludzkiego ( jeśli nie …to zapraszam na wycieczkę po Zamościu 🙂 ) a co na ten temat mówili ulubieni autorzy samego Jana Zamoyskiego, których dzieła zgłębiał przez całe życie a wiemy jak ogromny miał wpływ na budowę swojego miasta miał ten wielki człowiek epoki Renesansu.
Cyceron: „W ciele nazywa się pięknem jakaś odpowiednia postać członków w połączeniu z pewną przyjemnością barwy „apta figura membrorum cum coloris quadam suavitate”. Definicja tą rozszerzono na piękno wzrokowe wszystkich rzeczy, na piękno dźwiękowe w muzyce, na piękno myśli w literaturze… i nawet na piękno transcendentalne, zwłaszcza piękno duszy.
I na koniec przejmująca definicja piękna ulubionego autora Fundatora Zamościa Św. Augustyna : „Piękno bowiem, które przez dusze artystów spływa ku ich rękom, pochodzi od owej piękności, która ponad duszami jest i ku której dniem i nocą wzdycha dusza moja. Sprawcy i miłośnicy piękności materialnych stamtąd czerpią miarę, według której je oceniają”.
Wnioski na temat idei powstania Zamościa wysuwają się same.